Świecko i Golice zostały wybrane przez gminę do programu odnowy wsi, który w 80 proc. finansuje Unia Europejska.
- Wkrótce przedstawiciele tych wsi wezmą udział w warsztatach organizowanych w Urzędzie Miejskim, podczas których opracują koncepcje odnowy swoich miejscowości – zapowiada Przemysław Karg, specjalista przygotowujący projekty w UM. Na razie sołectwa przedstawiły ogólne założenia programu.
Stawiają na turystykę
Świecko zamierza postawić na rozwój agroturystyki, wykorzystując sąsiedztwo
granicy, zbudować ścieżki rowerowe i stworzyć miejsce do wypoczynku. Golice chcą
rozwijać szkoły i boisko sportowe, budować ścieżki rowerowe i poprawić wygląd
wsi. – Na realizację tych pomysłów gmina musi znaleźć 20 proc. pieniędzy, bo
resztę da Unia Europejska – mówi P. Karg.
Jak wyjaśnia Zbigniew Waligóra,
zastępca dyrektora departamentu rolnictwa, geodezji i rozwoju wsi Urzędu
Marszałkowskiego, do wykorzystania całe województwo ma w ciągu trzech lat ok. 2
mln euro. – To są na razie przymiarki, ale takie zapotrzebowanie złożyliśmy w
ministerstwie rolnictwa, które koordynuje program odnowy wsi – mówi. –
Być może pieniędzy będzie więcej, bo początkowo mówiło się o dotacji dla
Polski w wysokości 50 mln euro, a ostatnio kwota ta wzrosła do 112 mln euro
– wyjaśnia. Wiadomo, że na jeden projekt wieś będzie mogła otrzymać maksymalnie
100 tys. euro. – Będziemy więc w stanie zrealizować 20 projektów –
oblicza Z. Waligóra.
Biedni nie mają szans
W województwie lubuskim w programie odnowy wsi miało uczestniczyć 200
miejscowości, ale będzie ich niewiele ponad połowę. – Nie wszystkie gminy
stać na to, żeby dołożyć 20 proc. własnych środków – tłumaczy Z. Waligóra. –
Szkopuł też w tym, że trzeba najpierw wyłożyć samemu całą sumę, a dopiero po
zakończeniu inwestycji można ubiegać się o zwrot 80 proc. Dla wielu gmin jest to
główna bariera – uważa.
Mimo to Urząd Marszałkowski, który wdraża
program, chwali go, bo uważa, że pobudzi on lokalną społeczność do
działania.