Główny negocjator Polski Jan Truszczyński był w czwartek gościem międzynarodowej konferencji "Europa i piąte rozszerzenie: UE dla przyszłości" w Warszawie, zorganizowanej przez Wyższą Szkołę Handlu i Finansów Międzynarodowych.
Truszczyński uważa, że "Margines swobody negocjacyjnej po stronie UE" pozwala sądzić, że w działach rolnictwa oraz finanse uda nam się osiągnąć lepsze warunki niż proponowane obecnie przez Piętnastkę.
Negocjator określił poziom minimalny, którego oczekujemy od Unii dla tych działów. W przypadku rolnictwa to zapewnienie, by pozycja dochodowa i konkurencyjna naszych rolników nie ucierpiała w wyniku uzgodnień w traktacie akcesyjnym. W przypadku finansów i budżetu takim poziomem jest zapewnienie, aby wynik negocjacji pozwalał na stabilność finansów publicznych w pierwszych latach członkostwa, aby honorowano zasadę równych praw i obowiązków, jeżeli chodzi o udział nowych członków w budżecie UE, oraz by dawał Polsce pozycję lepszą niż przed wstąpieniem do Unii.