Komisja Europejska zaproponowała w czwartek zaostrzenie kontroli towarów wjeżdżających do Unii Europejskiej, między innymi po to, żeby skuteczniej chronić obywateli przed ryzykiem związanym z importem niebezpiecznych produktów.
Unijnym celnikom i funkcjonariuszom innych służb granicznych, również polskim
na granicy wschodniej, przybędzie obowiązków. Importerzy, podobnie jak przy
wjeździe do USA, będą musieli zawiadamiać służby celne o przewożonych towarach
drogą elektroniczną na 24 godziny przed ich pojawieniem się na
granicy.
Organ wykonawczy Unii ogłosił projekt rozporządzenia, które
wniesie poprawki do wspólnego kodeksu celnego UE i zobowiąże służby obecne na
granicach zewnętrznych do lepszego współdziałania w ocenie ryzyka związanego z
wjazdem towarów do Unii.
Chodzi o służby odpowiedzialne za różne aspekty
bezpieczeństwa towarów - celników, policjantów, inspektorów sanitarnych,
weterynaryjnych, ochrony środowiska. Komisja chce wprowadzić jednolite
parametry, które musi spełniać towar, jeżeli ma być uznany za bezpieczny i
nadający się do wjazdu na obszar UE.
Organ wykonawczy Unii sugeruje tez
uproszczenie procedur i wyeliminowanie roboty papierkowej. Wszelkie formalności
będą dokonywane drogą elektroniczną poprzez wejście na jeden portal internetowy
dostępny dla wszystkich służb granicznych państw
członkowskich.
Propozycje Komisji Europejskiej musi zatwierdzić Rada UE
(rządy unijne) i Parlament Europejski. Zapewne wejdą one w życie, gdy Polska
będzie już członkiem UE.