Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie (ZK-P) popiera wejście Polski do Unii Europejskiej. W ocenie organizacji, proces integracji nie zagraża tożsamości kulturowej Kaszubów.
"Kaszuby, Kociewie, Pomorze – to ziemie zawsze bardzo silnie związane z
Europą, z jej dziedzictwem kulturowo-cywilizacyjnym. Członkostwo w Unii
Europejskiej może te więzy umocnić, zaś pozostanie poza jej granicami grozi
marginalizacją i pozbawieniem możliwości pełnego udziału w głównym nurcie
europejskiej gospodarki i kultury" – głosi uchwała Rady Naczelnej
ZK-P..
Uchwała została przyjęta 17 maja w Parchowie (woj. pomorskie). Za
– głosowało 35 osób, jedna była przeciwko.
Władze zrzeszenia podkreśliły
w swoim stanowisku, że zawsze opowiadały się za "ideą zjednoczonej Europy,
opartej na podmiotowości wspólnot regionalnych i lokalnych".
Rada
Naczelna ZK-P nie kryje, że mieszkańcy Pomorza mają różne opinie w sprawie
akcesji Polski do UE. Zdaniem zrzeszenia, obawy i wątpliwości związane z tym
procesem są głównie rezultatem niedostatecznej informacji o warunkach
członkostwa naszego kraju w UE.
"Kaszubi, Kociewiacy i inne grupy
mieszkańców Pomorza nie mają powodów, aby obawiać się udziału w życiu
gospodarczym i
kulturowym zjednoczonej Europy na zasadach pełnego
partnerstwa. Mamy głębokie zakorzenienie etniczno-regionalne i narodowe, silną
więź społeczną, bogatą kulturę, własny system wartości, mocną wiarę oraz
poczucie swoistości" – uważa Rada Naczelna ZK-P.
Władze ZK-P dodają, że
"wszystko to pragniemy do Unii wnieść, zachować i wzbogacać".
"W Unii
Europejskiej jest dobry klimat dla małych kultur i małych języków, a państwom
narodowym nie zagraża utrata własnej tożsamości" – podkreślono w
uchwale.
ZKP zaapelowało również do wszystkich mieszkańców Pomorza o
udział w referendum i głosowanie "zgodnie z własnym sumieniem, w interesie
naszego regionu i państwa polskiego".