Prawie 6,5 tysiąca wniosków o unijną dotację z funduszy strukturalnych złożyli mali i średni przedsiębiorcy - poinformowała w piątek Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.
W piątek minął termin składania wniosków o dotację z Sektorowego Programu
Operacyjnego Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw - w tzw. działaniach 2.1
oraz 2.3. To pieniądze zarezerwowane dla małych i średnich firm. Pierwsze z tych
działań dotyczy doradztwa, w drugim dofinansowywane będą inwestycje np. w
maszyny i technologie.
Teraz rozpocznie się ocena złożonych wniosków. Nie
wiadomo, ilu przedsiębiorców dostanie dotację. Wiadomo natomiast, w którym
regionie unijne fundusze strukturalne cieszyły się największą popularnością.
Prym wiedzie Śląsk - do Regionalnej Instytucji Finansującej spłynęło aż 810
wniosków. W Wielkopolsce było ich 605. Dla porównania, w woj. lubuskim - 157.
Tak wielkie zainteresowanie unijnymi dotacjami musi cieszyć, zważywszy, że
przedsiębiorcy skarżyli się na dość skomplikowane procedury i opasłe
formularze.
Dotacje na doradztwo cieszą się zdecydowanie mniejszym
powodzeniem niż inwestycyjne. Wniosków o nie w całym kraju było tylko 25! A
przecież budżet tego działania jest też nie do pogardzenia - 33 mln euro. Unia
daje dotacje na zakup usług doradczych w zakresie prowadzenia przedsiębiorstwa
na terytorium UE, poprawy jakości, uzyskiwania i odnawiania certyfikatów
itp.