Blisko dwa miliony złotych może zaoszczędzić samorząd gminy Chełmża dzięki trzem nowym inwestycjom w infrastrukturę wsi. Wszystko to za sprawą unijnego programu Sapard umożliwiającego zwrot około połowy kosztów działań sprzyjających rozwojowi rolnictwa.
Złożyliśmy wnioski na trzy zadania, których realizację już rozpoczęliśmy. Nie ukrywam, że podjęliśmy pewne ryzyko, ale to konieczne dla rozwoju okolicznych wsi i by dobrze przygotowywać rolników do integracji europejskiej - mówi Jacek Czarnecki, wójt Gminy Chełmża.
Ważny kolektor
Największą inwestycją jest kanalizacja wsi Grzywna i podłączenie jej do
oczyszczalni w pobliskiej Browinie. Koszt tych prac to około 2 mln zł. Dzięki
Sapardowi jest szansa na zwrot połowy tej kwoty. Trzeba tylko terminowo i
właściwie wykonać wszystkie roboty. Problem w tym, że ziemne prace opóźniły się
ostatnio przez ulewne deszcze. Teraz jednak w konsorcjum firm z Torunia i
Chorzowa, które jest wykonawcą kolektora, trwa pełna mobilizacja. By zdążyć na
czas, czyli do 15 sierpnia, robotnicy prawdopodobnie najbliższe weekendy spędzą
w pracy.
Przy okazji gmina tworzy własny system odprowadzania wody z drogi.
Na "deszczówkę" samorząd wyłożył z własnej kasy około 280 tys. zł. Wiąże się to
ze wstępnie obiecanym przez rejonowy Zarząd Dróg Wojewódzkich w Toruniu
przygotowaniem nowej nawierzchni drogi biegnącej przez Grzywnę.
Drugą ważną dla podchełmżyńskich wsi inwestycją jest modernizacja stacji uzdatniania wody w Dziemionach. Z punktu widzenia surowych unijnych wymogów, związanych z produkcją rolną i hodowlą zwierząt, te prace mają ogromne znaczenie.
Wodny automat
Wysoka jakość wody to dla rolników sprawa pierwszorzędna. Jesteśmy już po trzecim przetargu i właśnie wybraliśmy firmę, która podejmie się dokonania niezbędnych zmian w stacji uzdatniania wody. Wymienione będą wszystkie instalacje, zostanie wprowadzona również pełna automatyka, co znacznie ułatwi obsługę całej sieci - wyjaśnia wójt Czarnecki. Dodaje, że na terenie gminy jest 5 takich stacji, a ta, o której mowa, jest położona centralnie i zasila w wodę wieś Zelgno. Związane z tą modernizacją koszty oszacowano na 600 tys. złotych i tak jak w przypadku kanalizacji w Grzywnie tu także jest szansa za zwrot blisko połowy z poniesionych nakładów. Podobnie sprawa wygląda z utworzeniem dwukilometrowej drogi z Kończewic przez Wilamowo do Głuchowa, którą wyceniono na 900 tys. zł.