aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Truszczyński o negocjacjach

30 października 2002

Główny negocjator członkostwa Polski w Unii Europejskiej Jan Truszczyński powiedział, że to, co Polska dostanie z unijnego budżetu po wstąpieniu do wspólnoty, zależy w dużym stopniu od nas samych.

Jan Truszczyński wyjaśnił w "Sygnałach Dnia", że znana jest wielkość składki, jaką Polska będzie musiała płacić Unii, ile natomiast otrzymamy z unijnego budżetu zależy od tego, jak szybko przygotujemy projekty i program rozwoju z Komisją Europejską.

Musimy więc działać w taki sposób, żeby te prawdopodobne pieniądze stały się pewne – powiedział Jan Truszczyński. Podkreślił, że w obecnych negocjacjach chodzi o to, aby Polska nie wyszła na tym gorzej, ale lepiej niż w ostatnim roku przed uzyskaniem członkostwa.

Główny negocjator członkostwa Polski z Unią Europejską powiedział, że wyliczenia unijnych partnerów są dla naszego kraju korzystne, gdyż wynika z nich, że w pierwszym roku naszego członkostwa Polska otrzymałaby o ponad miliard euro więcej niż będzie do unijnego budżetu wpłacać.

Jan Truszczyński tłumaczył, że w walce o jak najwyższe dopłaty bezpośrednie dla rolników chodzi przede wszystkim o to, aby utrzymać dochodowość i konkurencyjność polskiego rolnictwa po wejściu do Unii. Polski negocjator tłumaczył, że Polska będzie starała się uzyskać w inny sposób pieniądze dla rolników poza 25–procentowymi dopłatami bezpośrednimi. Przedmiotem twardych negocjacji będzie na przykład sprawa czasowego przesunięcia części pieniędzy z tak zwanego rozwoju obszarów wiejskich, które Polska ma otrzymywać od Unii do pozycji dopłaty bezpośrednie.

Polski negocjator skrytykował propozycję Komisji Europejskiej ograniczenia sumy funduszy strukturalnych o 10 procent. Wyjaśnienia unijnych partnerów w tej sprawie Jan Truszczyński nazwał "mało wiarygodnymi". Kraje Unii Europejskiej stwierdziły bowiem, że nowi członkowie i tak nie będą w stanie na czas i skutecznie wykorzystać tych pieniędzy. Decyzja jest dość arbitralna i będziemy się starali, jeśli nie powrócić do poprzednich propozycji, to poprawić ten rezultat – powiedział Jan Truszczyński.

Według polskiego negocjatora jest jeden sposób, aby przekonać kraje Unii do większych dopłat dla naszego kraju. Należy poprawić sprawność administracyjną i ekonomiczną Polski, mierzoną przede wszystkim stopniem w jakim obecna pomoc przedczłonkowska zostaje na czas zakontraktowana i wydatkowana. Polska ma coraz więcej kart przetargowych w dziedzinach, w których mieliśmy do tej pory problemy – na przykład transporcie czy ochronie środowiska – tłumaczył Jan Truszczyński.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę