Minister Rolnictwa Wojciech Olejniczak powiedział, że w ostatnim czasie nastąpiło znaczne przyspieszenie prac dotyczących przygotowania naszego rolnictwa do wymogów unijnych. Minister zdaje sobie jednak sprawą, że pewne opóźnienia są.
Według nieoficjalnych informacji, w corocznym raporcie przygotowywanym przez
Komisje Europejską uznano, że Polska ma jeszcze zaległości w dziewięciu
dziedzinach. To najwięcej spośród 10-ciu kandydatów do wstąpienia do Wspólnoty.
Wojciech Olejniczak zapewnił jednak że zaległości zostaną nadrobione do 1 maja
przyszłego roku.
Jego zdaniem nie będzie też problemu z dokończeniem
budowy systemu ewidencji rolnej IACS. Minister Rolnictwa podkreślił też że
Polska nie może być porównywana do innych państw kandydujących pod względem
ilości obszarów w których występują problemy ponieważ trzeba mieć także
świadomość, jakim potencjałem każde z tych 10-ciu państw dysponuje.
– Jesteśmy największym państwem kandydackim mającym 2 miliony
rolników trudno się porównywać do Słowacji czy Słowenii, które są wielkości
naszego jednego województwa. Dlatego też mamy więcej pracy i problemów niż
inni – powiedział Olejniczak.
Z nieoficjalnych informacji
wynika, że Polska ma największe zaległości w dostosowaniu się do rozdziału
dotacji dla rolnictwa, kontroli weterynaryjnej i fitosanitarnej oraz
rybołówstwie.