Według przewodniczącej Unii Dani sześć krajów kandydujących jest gotowych na zakończenie rokowań członkowskich. Nie ma wśród nich Polski.
Jak powiedział duński minister spraw zagranicznych Per Stig Moeller nie zakończymy negocjacji z wszystkimi krajami kandydującymi w czasie spotkania 9 i 10 grudnia, ponieważ niektóre, np. Polska, chcą czekać do szczytu w Kopenhadze, mając nadzieję, że uzyskają więcej. Premier Danii Anders Fogh Rasmussen uważa, że jeśli wymagania będą nadal tak wygórowane to trudno będzie je zakończyć, czyli może pojawić się ryzyko końcowego fiaska, które opóźniłoby rozszerzenie UE o 10 krajów.
Polska i Malta wciąż oficjalnie podtrzymują swoje postulaty rekompensat budżetowych, wyższych dopłat bezpośrednich i podniesienia kwot produkcyjnych w rolnictwie. Czechy i Słowenia nadal zabiegają o wyższe rekompensaty budżetowe.