Polska oczekuje, że Unia Europejska potwierdzi w poniedziałek w Kopenhadze kalendarz negocjacji i terminy rozszerzenia UE – powiedział minister w Kancelarii Premiera, Tadeusz Iwiński. Towarzyszy on premierowi Leszkowi Millerowi podczas rozpoczętego rano jednodniowego szczytu w stolicy Danii, gdzie spotkali się przedstawiciele Unii z przywódcami 13 krajów kandydujących.
Spotkanie odbywa się w Kopenhadze i ma charakter informacyjny, a nie
negocjacyjny. Jest ono okazją do wymiany poglądów między politykami obu
negocjujących stron, a także między samymi kandydatkami. Przed trzema dniami w
Brukseli przedstawiciele Unii doszli do porozumienia w kwestiach finansowych,
ale kwestie polityczne muszą zostać teraz przełożone na język
negocjacji.
Towarzysząca premierowi, minister do spraw europejskich
Danuta Heubner przypomniała, że kandydaci nadal czekają na oficjalne stanowisko
negocjacyjne Unii w sprawach finansowych. Chodzi o polskie składki do budżetu i
funduszy pomocowych, oraz o sporną kwestią dopłat bezpośrednich dla rolników.
Jest dla nas najważniejsze, by negocjacje rozpoczęły się jak najszybciej
– podkreśliła Heubner. Dodała, że będzie to prawdziwy "maraton
negocjacyjny".
Do Kopenhagi zostali zaproszeni szefowie państw i rządów
13 państw kandydujących, w tym 10, która wejdzie do Unii w 2004 roku, a także
Bułgarii, Rumunii oraz Turcji, która nie rozpoczęła jeszcze negocjacji
akcesyjnych.