Wstępne dane dotyczące stanu unijnej gospodarki w pierwszym kwartale tego roku wskazują, że tempo wzrostu zatrzymało się na poziomie zerowym.
Nieco lepiej ma być w następnych kwartałach. Szczególne zaniepokojenie budzi jednak gospodarka niemiecka, będąca lokomotywą rozwoju dla całej Unii Europejskiej.
Z danych ogłoszonych przez unijne biuro statystyczne Eurostat wynika, że gospodarka całej Unii, a więc zarówno krajów należących do strefy euro jaki i pozostających poza nią, nie odnotowała w pierwszym. kwartale żadnego wzrostu. Z ostrożnych kalkulacji wynika, że w drugim kwartale wzrost może dojść do niespełna pół procent. Ale i te nadzieje mogą okazać się mało realne, ponieważ wbrew wcześniejszym oczekiwaniom gospodarka niemiecka weszła w okres recesji. Recesja dotknęła także gospodarkę Holandii.
Z danych Eurostatu wynika, że sytuacja gospodarcza Unii stale się pogarsza. W ostatnim kwartale ubiegłego roku odnotowano niewielki wzrost, co odczytywano jako zapowiedź korzystnych zmian. Teraz okazuje się, że to był fałszywy sygnał. Na tle całej Unii w wyraźnie lepszej sytuacji pod względem tempa rozwoju są Grecja i Wielka Brytania.