Dzisiaj (13.01.03 r.), z inicjatywy przewodniczącej węgierskiego parlamentu Katalin Szili, w Budapeszcie spotkają się szefowie parlamentów czterech państw. Polskę będą reprezentować marszałkowie Sejmu i Senatu.
Parlamentarzyści mają rozmawiać o możliwościach i kierunkach współpracy w ramach Grupy, po wejściu tworzących ją państw do Unii Europejskiej.
Jak powiedział PAP marszałek Sejmu Marek Borowski, inicjatorka spotkania Katalin Szili była zainteresowana tym, żeby wznowić kontakty w ramach Grupy Wyszehradzkiej, tym razem na poziomie parlamentarnym. Borowski zapowiedział, że spotkanie będzie poświęcone wymianie opinii na temat przyszłej współpracy Polski, Węgier, Czech i Słowacji. Grupa Wyszehradzka stawiała sobie pewne cele związane z reprezentowaniem interesów Europy Centralnej w procesie dochodzenia do NATO i UE. Te cele zostały już praktycznie osiągnięte, w związku z tym jest pytanie co dalej, czy grupa ma jeszcze jakieś racje bytu – wyjaśnił Borowski. Według niego sens dalszej współpracy istnieje, ponieważ to właśnie Polska, Węgry, Czech i Słowacja mają największe znaczenie dla przyszłości i roli Europy Centralnej w rozszerzonej UE. Z 10 krajów kandydujących, które zostały zaproszone do UE, jeśli pominiemy Cypr i Maltę – to są bardzo specyficzne kraje, to wśród pozostałych ośmiu mamy cztery małe kraje: Litwa, Łotwa, Estonia i Słowenia i cztery większe: Polska, Węgry, Czechy i Słowacja – argumentował Borowski. Główne cele czwórki na poziomie działań parlamentarnych to skorygowanie działań i wspólne zabieganie o szybką ratyfikację traktatów akcesyjnych w krajach Unii – dodał.
Podobnego zdania jest marszałek Senatu Longin Pastusiak. Według niego, w ostatnim czasie Grupa Wyszehradzka spowolniła prace, do czego przyczyniły się rządy węgierski i czeski. Jednak po wyborach w obu tych krajach nastąpiło ożywienie współpracy. Nie spełniły się oczekiwania byłego premiera Czech Vaclava Klausa, że Czechy idąc oddzielnie, będą szybciej w NATO i UE – zauważył marszałek Senatu. Dodał, że zwyciężyła logiczna zasada, że lepiej bronić swoich interesów w grupie – a interesy mamy wspólne – niż w pojedynkę.
Podczas poniedziałkowej wizyty w stolicy Węgier marszałkowie Sejmu i Senatu odwiedzą też oddany niedawno do użytku Dom Polski w Budapeszcie i spotkają się z węgierską Polonią.