Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

SAPARD zmienia się czasem w biurokratyczną mitręgę

17 listopada 2003

Zamiast być ułatwieniem, unijny fundusz przedakcesyjny SAPARD potrafi się okazać dla samorządów utrapieniem.

- Zaczynam powoli żałować, że się podjąłem sięgnięcia po środki z SAPARD-u. Bo ci, którzy tego nie zrobili, mają przynajmniej święty spokój - skarży się Zdzisław Mielczarek, zastępca burmistrza Nowych Skalmierzyc, małej miejscowości pod Kaliszem (woj. wielkopolskie). Z powodu SAPARD-u Nowe Skalmierzyce dostały finansowej zadyszki, a grozi im zapaść i kłopoty z Regionalną Izbą Obrachunkową. Gmina (jak setki innych w Polsce) wystąpiła z wnioskiem o wykorzystanie środków z SAPARD-u na budowę nowej drogi i kanalizacji. Mimo szaleńczo krótki terminów obie inwestycje udało się zrealizować. Zgodnie z zasadami SAPARD-u Nowe Skalmierzyce musiały ją pre-finansować (bo "dotacja" polega, upraszczając, na zwrocie 50-proc. wartości inwestycji). Wzięły w tym celu kredyt bankowy - 1,2 mln zł. Dla tej gminy jest to poważna suma.

 Na początku sierpnia gmina złożyła komplet dokumentacji (czyli m.in. faktury, potwierdzenia zapłaty dla wykonawców itp.) do lokalnego (poznańskiego) oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która programem SAPARD zarządza. Poznański oddział ARiMR dokumentację przesłał do Warszawy do centrali Agencji. Burmistrz Mielczarek pomyślał więc, że wszystko jest w porządku - wypłata dotacji (981 tys. na kanalizację i 166 tys. na drogi) nastąpi w ciągu trzech miesięcy, zgodnie z procedurami, spłaci się kredyt i wszyscy będą zadowoleni. Gdzie tam! Dwa miesiące po złożeniu wniosku jak grom z jasnego nieba spadła przyszła wiadomość z Warszawy: centrala ARiMR-u żąda poprawek. - Warszawa uznała, że pieczątki na potwierdzeniach przelewów są źle odbite i przelewy zakwestionowała - wyjaśnia Mielczarek. Dodatkowo urzędnikom ARiMR nie spodobał się brak pisma z nadzoru budowlanego zaświadczającego o braku zastrzeżeń wobec budowy kanalizacji. Mielczarek natychmiast poprosił bank o ponowne podstemplowanie potwierdzenia przelewu. Nie dość tego: poprosił bank o specjalne pismo, w którym potwierdza, że zakwestionowane przelewy zostały wykonane. Ale było już za późno, mleko się rozlało. Zgodnie z procedurą - w momencie zakwestionowania dokumentacji termin faktycznej wypłaty dotacji automatycznie przesuwa się o kolejne miesiące. Na przykład dwa. 

Poprosiliśmy gminę, żeby przesłała nam kilka z zakwestionowanych przez biurokrację dokumentów - m.in. przelew dla podwykonawcy na sumę 148 tys. zł. Faktycznie, pierwszy stempel jest wyraźny tylko w trzech czwartych. Ale... ten dokument bankowy został wygenerowany elektronicznie, więc równie dobrze stempla mogłoby nie być wcale, a i tak - zgodnie z prawem bankowym - powinien być uznany za ważny! Zamiast cieszyć się nową drogą i kanalizacją, Nowe Skalmierzyce muszą teraz zastanawiać się, co będzie z kredytem. - Ja nie mam jak zapłacić za ogrzewanie dla szkoły! - denerwuje się Mielczarek. - Ten SAPARD okazał się drogą przez mękę. Nie mogli wcześniej mi powiedzieć, że stempel się nie podoba? - dodaje. Gmina ma czas do końca roku, by oddać bankowi pieniądze. Tymczasem - jak mówi Mielczarek - nowa, nieoficjalna data wypłaty dotacji to 22 grudnia. - Jak tak mają wyglądać procedury korzystania z unijnych funduszy strukturalnych, to ja to czarno widzę - mówi zastępca burmistrza. Co na to ARiMR? - Nie mogę komentować tego konkretnego przypadku ani wyciągnąć na jego podstawie generalnych wniosków. Najpierw należałoby przeanalizować dokumentację - mówi Piotr Burzyk, kierownik biura ds. informacji o SAPARD w warszawskiej centrali ARiMR. - My zawsze staramy się pomóc beneficjentom. Nie można jednak wykluczyć, że jakieś uchybienie mogło się zdarzyć, przy takiej ilości wniosków, jakie do nas napływają do autoryzacji - dodaje. Tych wniosków spłynęło do ARiMR ponad 3,5 tys. Burzyk obiecał, że sprawie Nowych Skalmierzyc spróbuje się przyjrzeć. 

Pojawiają się jednak inne biurokratyczne przeszkody, które mogą w przyszłości skomplikować życie. Jedną z nich odkryło starostwo otwockie (woj. mazowieckie). Otóż zgodnie z wymogami SAPARD-u (notabene: wymyślonymi przez polskich urzędników, a nie przez Komisję Europejską) gmina budująca wodociągi wraz z przyłączeniami oraz modernizująca drogę musi przedstawić pozwolenie na budowę (czyli ostateczną decyzję administracyjną). Problem w tym, że od 11 lipca (daty nowelizacji prawa budowlanego) pozwoleń na "przyłącza kanalizacyjne" oraz na modernizację drogi... nie wydaje się. - To jest już robione na zasadzie "zgłoszenia" [prostszej procedury administracyjnej - red.]. I co ja mam teraz zrobić? nie mogę wydać formalnego pozwolenia na budowę "przyłącza", bo bym przekroczył swoje kompetencje - pyta Dariusz Piętka, kierownik wydziału architektury w starostwie. Żeby pójść samorządom (m.in. podwarszawskim gminom Józefów, Wiązowna, Celestynów) na rękę, otwockie starostwo zdecydowało się na ryzykowny krok. W wypadku dróg wystarczyła zabawa w słowa - "modernizacja" ma zostać nazwana inaczej, np. "dobudową" - tylko po to, żeby starostwo miało formalną podstawę do wydania "pozwolenia". Z kanalizacją jest już trudniej. - Rozdzielamy wnioski gmin, które zazwyczaj stanowią jedną część, na dwie. Dla wodociągów dajemy potrzebne "pozwolenie" [zgodne z prawem budowlanym - red.]. A na przyłącza piszemy pisemko, że "nie wyrażamy zastrzeżeń" - mówi Piętka. Tyle tylko, że to pisemko nie ma żadnej mocy prawnej. I starostwo nie może zagwarantować, że zostanie zaakceptowane. Komentuje Piotr Burzyk z ARiMR-u: - SAPARD to poligon doświadczalny dla funduszy strukturalnych. Faktycznie, zauważyliśmy wiele obszarów, w których życie beneficjentów można ułatwić.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę