Upłynął termin składania przez rolników, gminy i przedsiębiorców wniosków o dotację z programu SAPARD. Ostatnie wnioski do łódzkiego regionalnego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wpłynęły też pocztą. W sumie jest ich prawie dwa tysiące sześćdziesiąt na kwotę blisko czterystu milionów złotych.
Przedsiębiorcy unowoczesniali zakłady, bez Saparadu z branżą mięsną byłoby
krucho, z takiej pomocy skorzystało ponad 120 firm w regionie łódzkim. Były też
inwestycje w gospodarstwa agroturystyczne. Korzystały gminy które budowały min.
drogi, oczyszczalnie i kanalizacje. Dzięki dotacjom z Sapardu inwestycję
zrealizowano w bardzo krótkim czasie.
Wielu zakończyło inwestycje i
dostało już pieniądze unijne. Inni czekają na refundację części poniesionych
kosztów. Już wiadomo, że dla wszystkich którzy starali się o dotacje a późno
złożyli wnioski - może nie wystarczyć pieniędzy. Tylko w ciągu ostatnich kilku
tygodni w łódzkiem złożono około 1000 wniosków. Środków na pewno nie wystarczy
dla samorządów. Te przygotowały aż 400 projektów do programu Sapard .
Zapotrzebowanie trzykrotnie przekroczyło dostępne na ten cel środki. Teraz jak
mówią urzędnicy najważniejsze są unijne dopłaty bo to pieniądze niemal dla
wszystkich rolników. Aby je dostać wystarczy tylko dobrze wypełnić kilka
formularzy i złożyć je w powiatowych oddziałach Agencji Restrukturyzacji i
Modernizacji Rolnictwa.