Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Ruszyła procedura rejestracji oscypka w Unii Europejskiej

2 listopada 2004

W sobotę podhalańscy górale złożyli w polskim Urzędzie Patentowym wniosek o rejestrację oscypka na terenie Unii Europejskiej. Tylko oscypka - bundz, bryndza, redykołka i żętyca nie będą chronione europejskim prawem.

To była już ostatnia chwila, by zastrzec prawo do produkcji oscypka. Górale musieli zrobić to w ciągu pół roku od dnia przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, czyli do końca października. W maju br. okazało się bowiem, że z chwilą wstąpienia do UE powiaty nowotarski, tatrzański i żywiecki utraciły uzyskane zaledwie rok temu prawo patentowe do owczych serów. Rok wcześniej, po siedmiu latach starań, władze trzech górskich powiatów świętowały przyznanie im patentu (a dokładniej tzw. znaku o oznaczeniu geograficznym) na produkcję oscypka, bundzu, bryndzy, redykołki i żętycy. Według ówczesnych zapewnień Ministerstwa Rolnictwa dokument miał gwarantować, że na terenie całej Unii Europejskiej tradycyjne owcze sery polskich górali będzie można legalnie wytwarzać tylko w tych trzech powiatach. Tymczasem Unia Europejska nie uznała polskiego patentu na oscypka. Zdecydowała o tym wykładnia Komisji Europejskiej, która mówi, że nie będzie powielało się ochrony oznaczeń geograficznych i nazw produktów rolnych i artykułów spożywczych na szczeblu europejskim i krajowym. Dlatego polskie znaki 1 maja straciły ważność i producenci w ciągu pół roku musieli złożyć wnioski o świadectwa europejskie. Po tym terminie już ktoś inny mógłby wystąpić o ich zastrzeżenie.

- Musieliśmy zrobić wszystko na nowo - wzdycha Jan Janczy, dyrektor Związku Hodowców Owiec i Kóz z siedzibą w Nowym Targu. - Wprawdzie poszło to już sprawniej, bo mieliśmy przetartą ścieżkę, ale przez błędną interpretację urzędników ministerialnych musieliśmy wszystko powtarzać, a nasze wcześniejsze długoletnie starania poszły na marne.

Tym razem Związek Hodowców Owiec i Kóz z siedzibą w Nowym Targu złożył wniosek jedynie o rejestrację oscypka.

- Postanowiliśmy nie rozmieniać się na drobne i zrezygnować z ochrony bundzu, bryndzy, redykołki i żętycy - przyznaje Andrzej Gąsienica-Makowski, starosta tatrzański. - Wyszliśmy z założenia, że z Podhalem kojarzy się przede wszystkim oscypek, który ma największe szanse stać się znakiem rozpoznawczym naszego regionu w Unii Europejskiej.

Po sprawdzeniu wniosku górali polski Urząd Patentowy przekaże sprawę do Brukseli. Europejscy urzędnicy mają pół roku na jego rozpatrzenie, w tym także ewentualnych zastrzeżeń innych podmiotów zainteresowanych produkcją oscypka.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę