Rosja zaakceptowała unijne normy maksymalnego poziomu pestycydów w warzywach i owocach, co ma znieść barierę w eksporcie europejskim. Problem różnych norm fitosanitarnych był powodem długiego polsko-rosyjskiego konfliktu rozpoczętego w 2005 r.
"Rosja przyjęła nasz dozwolony maksymalny poziom pestycydów. To dobra wiadomość dla przemysłu rolniczego" - powiedział w czwartek komisarz UE ds. zdrowia i ochrony konsumentów John Dalli.
Jak ocenia KE, harmonizacja norm poziomów pestycydów między UE a Rosją oznacza, że przeszkody w handlu owocami i warzywami zostaną usunięte. To dobra wiadomość zwłaszcza dla eksporterów z UE do Rosji warzyw i owoców, w tym jabłek i gruszek, winogron, owoców cytrusowych i owoców pestkowych.
Według komunikatu KE, Federacja Rosyjska zmieniła już swoje prawo; nowa ustawa weszła w życie na początku czerwca.
W 2009 roku wartość handlu owocami i warzywami wyniosła 2,3 mld euro. Obejmuje to przede wszystkim eksport z UE do Rosji.
KE zapowiada, że będzie dalej prowadzić dialog w sprawie harmonizacji rosyjskich i unijnych norm bezpieczeństwa żywności. Wciąż pozostaje wiele różnic np. jeżeli chodzi o normy weterynaryjne i dotyczące przetworów mlecznych.
Różne normy fitosanitarne i weterynaryjne były podstawą konfliktu na linii Warszawa-Moskwa. W listopadzie 2005 roku Rosja wprowadziła zakaz importu żywności z Polski, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Nie zniosła embarga, mimo że Polska zapewniła o usunięciu uchybień. Warszawa zablokowała w 2006 roku rozpoczęcie negocjacji nowej umowy o partnerstwie między UE a Rosją.