Przewodniczący rosyjskiej Dumy Giennadij Sielezniow zaproponował odroczenie wstąpienia Polski i Litwy do Unii Europejskiej i strefy Schengen do czasu całkowitego uregulowania problemu obwodu kaliningradzkiego.
Podczas spotkania z premierem Luksemburga, gdzie przebywał na czele delegacji parlamentarnej, Sielezniow powiedział, że na szczycie Rosja-UE w Kopenhadze w listopadzie powinno być wypracowane konkretne rozwiązanie problemu kaliningradzkiego.
Jego zdaniem, jeśli tak się nie stanie, "należy przenieść termin przystąpienia Litwy i Polski do UE i strefy Schengen do czasu, aż zostaną ostatecznie uregulowane wszystkie problemy, związane z obwodem kaliningradzkim". Sielezniow dodał, że "szczyt UE-Rosja nie powinien być jałowy".
Ponad to Sielezniow zapowiedział, że nie dopuści do "poniżenia praw obywateli Federacji Rosyjskiej przez wprowadzenie specjalnych wiz" dla tych, którzy jadą do lub z Kaliningradu przez terytorium Litwy czy Polski.
Premier Luksemburga Jean Claude Juncker przyznał, że "nie powinno powstawać wrażenie, że UE poniża Rosję". Premier wyraził także opinię, że przy rozwiązywaniu problemu wiz dla Rosjan podróżujących tranzytem do i z obwodu kaliningradzkiego należy wykorzystać "doświadczenia z przejazdów tranzytowych między NRD i RFN".