- Muszą się pojawić organizatorzy i doradcy, którzy rolnikom i całemu otoczeniu wiejskiemu podpowiedzą i pomogą zrobić dobre projekty nadające się do europejskiego finansowania - powiedział przewodniczący sejmowej Komisji Europejskiej Józef Oleksy (SLD), otwierając w piątek w Sejmie II Mazowieckie Forum Samorządowe.
Tematem dwudniowego spotkania, w którym uczestniczą przedstawiciele samorządów wiejskich z Mazowsza oraz reprezentanci rządu i parlamentu, jest modernizacja polskiej wsi w świetle przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej.
Józef Oleksy podkreślił znaczenie unijnych funduszy pomocowych dla polskiej wsi. Przypomniał, że Unia w latach 2004-2006 przeznaczy średnio rocznie ok. 4,5 mld euro na rozwój polskich obszarów wiejskich i rolnictwo.
Zdaniem posła, przeszkodami w wykorzystaniu tych funduszy mogą być: brak znajomości procedur, inercja na poziomie administracji centralnej oraz brak specjalistów znających języki obce. - W każdym samorządzie powinny być zatrudnione 1-2 osoby, które będą mogły pilnować każdego szczegółu związanego z aplikowaniem o unijne środki - powiedział Oleksy.
Uważa on również, że istnieje zagrożenie związane z realizacją Narodowego Planu Rozwoju, który reguluje szczegóły dotyczące funduszy strukturalnych. - Możemy nie spożytkować wszystkich środków, ponieważ brak jest koncentracji rozwojowej projektów.
Poseł podkreślił, że Unia Europejska kładzie akcent na "rozwój obszarów wiejskich, a nie samej produkcji rolnej". Zdaniem Oleksego, - Francja, walcząc o utrzymanie dopłat rolnych, walczy nie tylko o pieniądze, ale o utrzymanie cywilizacji wsi.