Wraz z wstąpieniem do Unii Europejskiej Polska musi zagwarantować, że będzie chroniła pieniądze unijne tak samo jak własne. Problem w tym, że z przyjętej właśnie przez rząd ustawy o finansach publicznych wypadł dział dotyczący dyscypliny finansowej, a nowe regulacje są w powijakach.
W tej sytuacji może się okazać, że jedynym wyjściem jest stworzenie specjalnego ustawodawstwa, które zabezpieczy pieniądze płynące ze Wspólnoty lepiej niż będą chronione finanse krajowe. Przygotowanie takich regulacji już zapowiada odpowiedzialna za wdrażanie funduszy unijnych wiceminister Krystyna Gurbiel.
Ministerstwo Gospodarki przygotowuje nowelizację ustawy o zamówieniach publicznych, której celem jest powierzenie Urzędowi Zamówień Publicznych sprawowania kontroli nad procesem udzielania dużych zamówień współfinansowanych ze środków unijnych – wyjaśnia "Gazecie Prawnej" pani wiceminister. Nie podaje ona jednak szczegółów w tej sprawie.