Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Przed raportem Brukseli o Polsce

26 września 2003

Polska podgoniła ostatnio zaległości na drodze do członkostwa w Unii – stwierdził w czwartek podsekretarz stanu w UKIE Jarosław Pietras po rozmowach w Brukseli

Pietras był po rozmowach z nowym dyrektorem ds. rozszerzania w Komisji w Brukseli Włochem Fabrizio Barbaso wyraźnie zadowolony.

Gdzie ruszyliśmy z kopyta 

Nadrobiliśmy zwłaszcza opóźnienia w dziedzinach trudnych, np. w sprawach weterynaryjnych. Nawet Komisja była zaskoczona naszym dużym postępem – mówił. Przedstawił Komisji tzw. tablice zgodności naszego prawa z unijnym (z pięciu ramowych ustaw jedna już jest przyjęta, kolejne jest w parlamencie, a następne "nie później niż w październiku będą przyjęte przez rząd"). Z Przedakcesyjnego Programu Ekonomicznego przesłanego do Brukseli wynika, że całość przepisów weterynaryjnych zobowiązujemy się przyjąć do 31 grudnia br., a 1 maja 2004 r., czyli w dniu wejścia do Unii, ma działać kontrola weterynaryjna na dziewięciu przejściach granicznych (fitosanitarna na 14). Pietras podkreślił, że przyspieszenie prawne było możliwe dzięki powołaniu 1 września nowej wiceminister rolnictwa Darii Oleszczuk (przeszła z rządowego Centrum Legislacyjnego), której zadaniem jest właśnie nadrobienie tych zaległości w dostosowaniach do UE.

Jeśłi chodzi o rzecz natrudniejszą - system komputerowy IACS, od którego zależy wypłata dotacji dla rolników, to kontrakt z firmą Helwett-Packard na stworzenie tzw. systemu obszarowego (dotacje mają być płacone od hektara) jest już wynegocjowany i ma być wkrótce podpisany. - 1 maja za rok IACS musi zacząć działać. W przyjętym harmonogramie nie ma luzów czasowych, wszystkie terminy są napięte - przyznał Pietras.

Zdaniem wiceministra jest też postęp z komputeryzacją administracji celnej (od 1 września funkcjonuje wreszcie system CELINA, a pozostały systemy celne "są wdrażane" - wynika z przedstawionej dziennikarzom informacji UKIE). W rybołówstwie utworzono rejestr statków rybackich i uruchomiono system satelitarnego ich monitorowania, ale są problemy z inspektorami (postawiono tak wysokie wymagania, że nie można ich znaleźć).

Opóźnieni z pomocą publiczną 

Zdaniem wiceszefa UKIE ryzyko niepełnej gotowości Polski do członkostwa wciąż jednak istnieje, bo "wystarczy, że jakaś ustawa przyjęta przez rząd w Sejmie zostanie zmieniona lub opóźniona". Największy kłopot może być z ustawą o zamówieniach publicznych, od przyjęcia której zależy nowy model kontroli pieniędzy wydawanych przez Polskę z przedakcesyjnych programów PHARE i ISPA. Dopiero niemal 100-proc. wykorzystanie pieniędzy z tej puli (blisko miliard euro) oraz choćby przyzwoite z tzw. funduszy strukturalnych zapewni, że Polska nie stanie się w Unii płatnikiem netto (w 2004 r. mamy wpłacić do kasy w Brukseli 1,35 mld euro składek). Pietras podkreśla, że ta ustawa na pewno nie może wejść w życie tuż przed 1 maja 2004 r., bo fundusze strukturalne mogą zacząć płynąć do nas już teoretycznie od Nowego Roku. Rząd ma przyjąć ustawę o zamówieniach publicznych w ciągu dwóch tygodni.

Kolejną ustawą, którą mamy wkrótce przyjąć, będzie okrojona do wyłącznie części europejskiej prawo medialne, która została zablokowana w związku z aferą Rywina. Rząd podzielił ją na dwie części i część "unijna" być przyjęta "wkrótce", bo nie budzi kotrowersji. 10 listopada - jak mówił Pietras - z ministerstwa kultury ma spłynąć nowy projekt drugiej ustawy medialnej - w zapisami które budzą spory. 

Raport do przełknięcia 

Zdaniem wiceszefa UKIE raport, który 5 listopada Komisja ma wydać na nasz temat, nie powinien zawierać wniosku o ukaranie Polski klauzulami ochronnymi odcinającymi nas od jakiejś części wspólnego rynku. Nie mamy dziś takich sygnałów – mówił. Pietras przyznał jednak, że jeśli podejmowanych zobowiązań nie wypełnimy, to Bruksela ma inny sposób na ukaranie nas - po prostu nie zwróci nam części wydanych pieniędzy. To byłaby katastrofa dla budżetu, którego 5-proc. deficyt w 2004 r. już niepokoi Brukselę w kontekście naszego dochodzenia do euro. - Komisję interesują konkretne reformy, jakie wydatki będziemy cięli w budżecie teraz i później- mówił nam Pietras. - W 2003 r. finanse państwa są na pewno pod kontrolą.

Zapytany wprost Pietras nie był w stanie powiedzieć, czy choć w jednej z ośmiu dziedzin, w których Komisja w czerwcu br. wytknęła nam zaległości, już je nadrobiliśmy w pełni. My przedstawiamy nasze stanowisko, a urzędnicy w Brukseli napiszą to co uważają, gdy ich nie przekonamy – mówił. Jego zdaniem na pewno problem korupcji i sprawności sądów budzić będzie nadal poważne zaniepokojenie Komisji.

Pietras nie wyklucza kolejnej oceny Polski wiosną 2004 r.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę