Od 1 września przez dwa miesiące przyjmowane będą wnioski rolników, którzy chcą wziąć udział w programie rolno-środowiskowym. Aby otrzymać bezzwrotną dotację muszą ułożyć 5-letni, szczegółowy program rozwoju dla swojego gospodarstwa, uwzględniający zasady ekologicznego gospodarowania.
Tylko na Podkarpaciu z programu chce skorzystać ponad 400 rolników. W dwóch województwach: warmińsko-mazurskim i podkarpackim program rolno-środowiskowy wprowadzony był pilotażowo w 2001 roku. "On generalnie służy poprawie ochrony środowiska w produkcji rolnej, ochronie krajobrazu, czyli generalnie rzecz ujmując ekologizacji produkcji rolnej" - uważa Maryla Fajger z Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Państwo Grażyna i Jan Sowowie z Błażowej znaleźli się wśród ponad 270 osób, które na Podkarpaciu realizowały zadania związane z pilotażowym programem rolno-środowiskowym. Dziś przyznają, że dowiedzieli się, jak prowadzić produkcję przyjazną środowisku, jak dbać o walory przyrodnicze na terenie gospodarstwa, a także, jak w naturalny sposób zwiększyć plony. "Bardzo bym zachęcał rolników do wzięcia udziału w takim programie, bo nie dość, że zyskuje na tym przyroda, to i zyskują sami rolnicy" - powiedział Jan Sowa.
Państwo Sowowie chcą dalej skorzystać z tego programu. Chętnie także służą radę swoim sąsiadom. Tylko w ramach pilotażu na Podkarpacie spłynęło 400 tysięcy euro. Teraz pieniędzy będzie znacznie więcej. Według założeń, budżet krajowego programu rolno-środowiskowego wyniesie na lata 2004-2006 prawie 330 mln euro.