Kto ma pisać, co pisać i jak pisać? Te pytania , które nadal drążą opolskich rolników. Jeśli dylemat wkrótce nie zostanie rozstrzygnięty, o dopłatach bezpośrednich będą musieli zapomnieć.
Z ostatnich pilotażowych badań wynika, że rolnicy sami jeszcze tego nie
wiedzą. Na razie wiadomo na pewno, że na Opolszczyźnie jest prawie 71 tysięcy
gospodarstw indywidualnych. Ale tylko połowa z nich zajmuje się uprawą
roli.
Tymczasem wg danych urzędów gmin płatników podatku rolnego może
być w województwie ponad 50 tysięcy. Wynika stąd, że więcej gospodarstw płaci
podatek, niż zajmuje się uprawą roli. Realizowany właśnie przez Agencję
pilotażowy program wypełniania wniosku o dopłatę wykazuje, że rolnicy nie wiedzą
nawet co wpisywać.
Okazuje się, że rolnicy we wnioskach podają praktycznie najczęściej tylko ziemię, których są właścicielami. Świadczyć to może o kilku sprawach; jedną z nich, to że większość umów dzierżawy jest zawartych ustnie, druga sprawa, że do tej pory praktycznie rolnicy najprawdopodobniej nie rozstrzygnęli tego podstawowego problemu kto będzie składał wniosek. Czy wniosek złoży właściciel, czy wniosek złoży użytkownik – stwierdził Antoni Konopka z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opolu.