Premier na Podkarpaciu

Ponad tysiąc mieszkańców Mielca i okolic zebrało się dzisiaj w centrum miasta, aby spotkać się z premierem Leszkiem Millerem i ministrami, którzy przyjechali do województwa podkarpackiego, żeby rozmawiać o Unii Europejskiej i przekonywać do udziału w referendum.

Jesteśmy tutaj, aby prosić Państwa, żebyście w dniach referendum nie zlekceważyli tej wielkiej okazji i tej wielkiej szansy.(...) – Weźcie Państwo udział w referendum, żeby nie być poza tą ważną dla Polaków chwilą – przekonywał premier.

Szef rządu podkreślił, że każdy wybór o tym, czy Polska wejdzie do Unii, czy nie, będzie miał rozliczne konsekwencje na całe dziesięciolecia. Jeśli powiecie TAK, to znaczy, że Polska będzie mogła przyspieszyć rozwój, będzie mogła się szybciej modernizować, będzie mogła skorzystać z pomocy tych, którzy nas w tym rozwoju wyprzedzili – mówił Leszek Miller. Dodał, że jeśli Polacy powiedzą Unii NIE, – z naszego kraju zaczną się wycofywać zagraniczni inwestorzy, a kraje unijne i wstępujące odgrodzą się od nas rozmaitymi barierami utrudniającymi przepływ osób, towarów, usług i kapitałów. Rozwój polskiej gospodarki bardzo się spowolni.

W czterech z dziesięciu krajów wstępujących do Unii odbyło się już referendum. Wczoraj obywatele Litwy zadecydowali o tym, że od 1 maja 2004 roku ich kraj dołączy do rodziny krajów Unii. To dobry przykład dla nas. Pokazuje jak wiele zależy od determinacji – mówił m.in. premier o wynikach litewskiego referendum. Postąpmy tak jak wczoraj nasi sąsiedzi z Litwy. Oni już tę szansę wykorzystali. Nie bądźmy gorsi – apelował premier.

Mieszkańcy Podkarpacia mieli dzisiaj okazję spotkać się z szefem rządu i towarzyszącymi mu ministrami: z resortu gospodarki, pracy i polityki społecznej Ireną Herbst, z resortu finansów Wiesławem Ciesielskim oraz wiceministrem rolnictwa i rozwoju wsi Jerzym Pilarczykiem i podzielić się spostrzeżeniami i wątpliwościami, związanymi z ich przyszłością w Unii Europejskiej

W Rzeszowie taką okazję stworzyło Podkarpackie Forum Integracji Europejskiej, w którym uczestniczyła głównie młodzież z rzeszowskich szkół. Forum jest inicjatywą wojewody podkarpackiego i ma przyczynić się do aktywizacji przedsięwzięć, związanych z przygotowaniem społeczności regionalnej do czerwcowego referendum i określeniem roli Podkarpacia w rozszerzonej Europie. Premier Miller oraz ministrowie rozmawiali z uczniami, a także z rolnikami i producentami rolnymi, z pracownikami zakładów mieleckich, przedstawicielami biznesu i organizacji społecznych. Wspólnie odpowiadali na pytania dotyczące dopłat bezpośrednich, podatków i konkretnych zagadnień dotyczących tych grup społecznych i zawodowych oraz perspektyw dla Podkarpacia i jego mieszkańców po akcesji do UE.

Szef rządu zwracał uwagę na konsekwencje odrzucenia w referendum szansy dla Polski. Samotność dla człowieka jest stanem bardzo przykrym, ale osamotnione państwo to stan zagrażający. Nie możemy do tego dopuścić. Trzeba powiedzieć TAK – mówił Miller.

Zdaniem szefa rządu, jeżeli uczynimy naszą gospodarkę bardziej konkurencyjną, unowocześnimy systemy edukacji, jeżeli coraz więcej Polaków będzie miało jak najwyższe kwalifikacje, to potwierdzimy, że nasz ogromny potencjał możemy pomnożyć i polepszymy pozycję Polski w Europie i na świecie.

Premier pokazywał również na przykładzie Hiszpanii i Irlandii, jak mogą rozwinąć się kraje, dzięki pomocy Unii Europejskiej. Irlandii zajęło to około 25 lat. Nam zajmie to krócej, ale ważne jest, abyśmy zrobili pierwszy krok, a za nim będą następne – powiedział.

Premier skierował swoje słowa także do młodzieży . Powiedział im, ze dojście Polski do czołówki państw wysokorozwiniętych jest głównie ich zadaniem.

Polska w Unii Europejskiej to szansa na rozwój naszego kraju w wielu dziedzinach, to otwarcie na nowe możliwości dla nas i dla naszych dzieci. Bardzo dużo zależy od nas samych. 7 i 8 czerwca obywatele RP zadecydują o przyszłości Polski. Jest szansa, żebyśmy żyli, mieszkali i pracowali w kraju lepiej zorganizowanym, o wydajniejszej gospodarce i mniejszym bezrobociu, o większym dochodzie narodowym i wyższym poziomie życia – zakończył premier, zachęcając do zagłosowania na TAK.