- Kilka dni temu wysyłaliśmy do Hiszpanii do pracy sezonowej 1200 osób - mówi o kontrakcie z hiszpańskimi przedsiębiorstwami Janusz Biranowski, kierownik referatu ds. zatrudnienia za granicą Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie. - Mogę już dziś z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że na przełomie października i listopada tego roku odbędzie się nabór do pracy w roku przyszłym.
Na co mogą liczyć mieszkańcy Zachodniopomorskiego, szukający pracy za granicą po 1 maja 2004. Mieszkańcy naszego regionu znajdą się w trochę lepszej sytuacji, niż reszta Polaków. Ze względu na to, że działa u nas wiele doświadczonych biur pośrednictwa pracy, posiadających stosowny certyfikat Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Funkcjonują też biura, które wprawdzie nie posiadają takiego certyfikatu, ale już nawiązały bliską współpracę z europejskimi biurami pośrednictwa pracy i czekają tylko na wejście Polski do Unii.
- Wysłaliśmy do pracy na londyńskim lotnisku 50 osób, ostatnie wczoraj - mówi Katarzyna Opiekulska z firmy LSJ. - To dopiero początek współpracy z brytyjskimi biurami pośrednictwa pracy i londyńskimi szkołami językowymi.
Największe szanse na podjęcie pracy za granicą mają osoby, które znają język obcy. Stanie się tak niemal od razu po 1 maja. W Szczecinie działa Niemiecki Instytut Języków i Gospodarki, który już teraz oferuje zatrudnienie dla personelu medycznego.
- Do tej pory załatwialiśmy pracę jedynie dla lekarzy, ale wkrótce zwiększymy swoją ofertę dla rehabilitantów, a być może również dla innych zawodów - tłumaczy Michał Wasylko, prezes NIJiG.
Jak dotąd tylko jedno państwo spośród dawnej piętnastki Unii (tj. Niemcy) kilka dni temu zniosło częściowo ograniczenia w zatrudnieniu. Dotychczas wyjeżdżając za Odrę do pracy na zaproszenie niemieckiej firmy, trzeba było dodatkowo starać się o wizę na określony czas pracy. Kosztowało to wiele tygodni oczekiwania i sporo pieniędzy.
Teraz się to zmieni, bo dosłownie kilka dni temu strona niemiecka ogłosiła, że znosi takie wizy. Dawniej można było tylko raz w życiu wyjechać do Niemiec na podwyższenie kwalifikacji zawodowych i językowych (tzw. zaproszenie gościa) i pracować tam maksymalnie do 18 miesięcy. Obecnie Niemcy zezwolili na pracę 12 miesięczną, po której można starać się już o pracę na stałe. Władze Wielkiej Brytanii szczegółowe przepisy zatrudnienia na wyspach, Cyprze i Malcie mają ogłosić najwcześniej w najbliższy wtorek.
- Z naszych informacji wynika, że Polacy pragnący podjąć pracę na wyspach brytyjskich będą musieli zarejestrować się w Home Office, odpowiedniku amerykańskiego urzędu imigracyjnego - mówi Katarzyna Opiekulska z LSJ. - Za każde zezwolenie na pracę u konkretnego pracodawcy trzeba będzie zapłacić 50 funtów. Jeśli jednak ktoś przyjedzie w ciemno do Anglii, a nie na zaproszenie konkretnej firmy, nie ma co liczyć na przekroczenie granicy.
Żeby więc podjąć legalną pracę w Wielkiej Brytanii mimo braku zmiany przepisów, należy skorzystać z pośrednictwa pracy biur, które reprezentują angielskie firmy. Innym sposobem jest zapisanie się na kurs dokształcający w języku lub zawodzie. Szkoły angielskie (uwaga - ale nie wszystkie) oferują nie tylko naukę, ale jednocześnie gwarantują zatrudnienie i zamieszkanie oraz często uzyskanie certyfikatu British Council.
Większość biur pośrednictwa pracy w Zachodnio - pomorskiem jest nastawiona na zatrudnienie za granicą pracowników morza i w tym względzie jesteśmy na tle Polski potentatem. Inne biura już dziś są w przededniu podpisania lub już podpisały umowy z zachodnimi biurami pośrednictwa.