Pozwolenie zintegrowane, czyli unijną zgodę na korzystanie ze środowiska - tzn. produkcję ścieków, odpadów, czy zanieczyszczenie powietrza - ma na razie tylko jedno zachodniopomorskie przedsiębiorstwo: Zakłady Chemiczne "Police". A powinno mieć 120. Dziś polscy i duńscy specjaliści do spraw ochrony środowiska dyskutowali o postępach firm, które starają się o takie pozwolenia.
Przedarcie się przez opasłe tomy i wydanie pozwoleń "Policom" zajęło urzędnikom 5 miesięcy. To ekspresowe tempo, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że czterej pracownicy robili to po raz pierwszy. Na rozpatrzenie czeka kolejnych 10 wniosków. Cztery firmy powinny mieć pozwolenia od półtora miesiąca, ale złożyły za późno wnioski. Urzędnicy przymykają oko na terminy. Popierają ich duńscy specjaliści, którzy pomagają Polakom w uzyskiwaniu pozwoleń. Pozwolenia dostaną te przedsiębiorstwa, które ograniczą zanieczyszczenie środowiska do minimum. Firmy, które nie dysponują nowymi technologiami dostaną czas na ich wprowadzenie. Większość firm jest na to przygotowana. Wspólne stanowisko firma musi jeszcze uzgodnić z mieszkańcami. I to może być trudniejsze. Np. sąsiedzi Cukrowni Kluczewo od lat narzekają na hałas. Pozwolenia zintegrowane musi uzyskać około 120 zachodniopomorskich firm. Jeśli ich nie dostaną - grozi im zamknięcie.