Minął termin składania wniosków o wsparcie z programu "Odnowa wsi oraz zachowanie i ochrona dziedzictwa kulturowego". Teraz trwa ich sprawdzanie. Okazuje się, że żaden dokument nie został wypełniony poprawnie.
Gminy mogły przesyłać podania do 30 czerwca bieżącego roku. Aby ubiegać się o dotację refinansującą, musiały uzyskać co najmniej trzy na siedem punktów.
- Braliśmy pod uwagę dochód podatkowy gminy w przeliczeniu na jednego mieszkańca - im był on niższy, tym więcej punktów można było uzyskać - mówi Alicja Zdziarska z Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. - Uwzględnialiśmy też stopień bezrobocia, kryterium atrakcyjności turystycznej i kryterium regionalne.
Nie wszystkie gminy zdecydowały się ubiegać o wsparcie. Mimo to, do Urzędu Marszałkowskiego trafiło aż 170 wniosków. - Cieszy mnie fakt, że w tak wielu sołectwach ludzie chcą działać, wykazują inicjatywę, by wszystkim żyło się coraz lepiej - mówi Alicja Zdziarska. Dokumenty zostały już wprowadzone do systemu. Okazało się jednak, że ich wypełnianie sprawiało duże problemy. - Każdy z wniosków, który otrzymaliśmy zawiera błędy. Mamy tylko trzy miesiące na ich dokładną weryfikację, dlatego to my będziemy kontaktować się z przedstawicielami gmin w celu uzupełnienia bądź poprawienia podań - zaznacza Zdziarska.
Środki na dofinansowanie będą wynosiły ponad 21 milionów złotych. Kwota zostanie podzielona pomiędzy gminy, które przedstawiły najciekawsze propozycje i zgromadziły najwięcej punktów.
- W Sarnowie znajdują się zabytkowe grobowce megalityczne. Kiedyś stanowiły główną atrakcję turystyczną, teraz są w fatalnym stanie. Marzymy o tym, by je odrestaurować - mówi Agnieszka Śnieżawska z Urzędu Miasta i Gminy Lubraniec. Inny pomysł na wykorzystanie dotacji ma sołtys wsi Wesoła Lipka. - Chcielibyśmy naszej młodzieży zorganizować wolny czas. Pieniądze z programu przeznaczylibyśmy na budowę boiska sportowego. Pomysłów mamy dużo więcej, ale niestey barierą zawsze są pieniądze.