Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Polscy eksporterzy mogą zyskać na problemach PIIGS

25 maja 2011
Problemy fiskalne m.in Grecji, Hiszpanii i Włoch, które sprowadziły korektę na europejskie giełdy, paradoksalnie pomagają polskim eksporterom - wskazali ekonomiści.
W pierwszym kwartale 2011 r. PKB Niemiec wzrósł kwartał do kwartału o 1,5 proc. i o 5,2 proc. w ujęciu rocznym - poinformował we wtorek ostatecznie Federalny Urząd Statystyczny. Dobrą kondycję gospodarki naszego zachodniego sąsiada potwierdziły też dane niemieckiego instytutu ekonomicznego Ifo. Podał on we wtorek, że wskaźnik optymizmu tamtejszych przedsiębiorców w maju nie zmienił się wobec kwietnia i nadal pozostaje na poziomie 114,2 pkt. Tymczasem ekonomiści oczekiwali spadku do 113,7 pkt. Ponadto wskaźnik oczekiwań przedsiębiorców dotyczący przyszłości niemieckiej gospodarki w najbliższych sześciu miesiącach spadł tylko nieznacznie - do 107,4 pkt, wobec 107,7 pkt w kwietniu.
Zdaniem ekonomistów, dane sugerują, że nic nie wskazuje, aby w najbliższym czasie niemiecka gospodarka była zagrożona. "To dobra informacja dla nas, bo Niemcy są naszym głównym partnerem handlowym, a eksport jest czynnikiem, który wspiera polską gospodarkę" - powiedział PAP ekonomista Banku BPH Adam Antoniak.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, do Niemiec trafia 26 proc. całego eksportu Polski, większość tych towarów to komponenty wykorzystywane przez niemiecki firmy i dalej eksportowane, np do Azji.
Zdaniem Antoniaka, obecna obawa o sytuację w krajach grupy PIIGS (Portugalia, Irlandia, Włochy, Grecja i Hiszpania), które zmagają się z poważnymi problemami fiskalnymi, paradoksalnie poprawiają konkurencyjność polskiego eksportu. To efekt wpływu obaw inwestorów na notowania walut w Europie, w tym złotego, który osłabia się względem m.in euro. "Kurs złotego z punktu widzenia eksporterów jest korzystny. Poziomy 3,90-4,00 za euro są bardzo komfortowe jeśli chodzi o działalność eksportową" - powiedział Antoniak. Wczoraj za euro płacono 3,95 zł.
"Gdyby nie kraje grupy PIIGS złoty byłby pewnie mocniejszy" - stwierdził główny ekonomista Banku Citi Handlowego Piotr Kalisz.
"Niepewność na rynkach finansowych trzyma złotego w ryzach. W najbliższym czasie większego umocnienie polskiej waluty nie należy się spodziewać" -powiedział ekonomista BPH.
Główny ekonomista Banku Citi Handlowego wskazał, że z przeprowadzonych badań wśród przedsiębiorców wynika, że do granicy opłacalności eksportu dużo brakuje. "Eksporterzy wskazują, że kurs opłacalności to 3,67-3,70" - powiedział ekonomista Citi Handlowego.
"W tym roku w niemieckiej gospodarce zwiększać się będzie znaczenie konsumpcji wewnętrznej kosztem eksportu. Nie oznacza to jednak, że popyt na nasze towary się zmniejszy. W ostatnim czasie jesteśmy optymistyczni w stosunku do niemieckiej gospodarki. Dane, które w ostatnim czasie napłynęły zza Odry wzmacniają nasze oczekiwania" - podkreślił Kalisz.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę