Tylko czterech na stu polskich kandydatów ma szansę pomyślnie zdać egzaminy na ekspertów - urzędników Unii Europejskiej. Spośród osób ubiegających się o stanowisko sekretarki szanse ma co piąta.
Wyliczył to Georg Ziegler, niemiecki eurokrata, który studiował i pracował w Polsce, a teraz postanowił podzielić się z Polakami swoimi doświadczeniami w ubieganiu się o status funkcjonariusza europejskiego.
Właśnie ukazała się jego książka "Konkurs na urzędnika europejskiego", którą zaprezentował we wtorek w Brukseli. Zawiera ona zbiór testów, przez które musiał przebrnąć sam autor, żeby - za drugim podejściem - móc podjąć pracę w Komisji Europejskiej.
Ziegler umieścił w niej także kilka cennych wskazówek, skupiając się przede wszystkim na wstępnych, anonimowych testach pisemnych, polegających na zakreśleniu właściwej odpowiedzi spośród czterech możliwości.
To za pomocą tych testów egzaminatorzy "odsieją" ponad 94 proc. kandydatów z Polski. Pozostałe 5,7 proc. skurczy się do 3,8 proc. w wyniku egzaminu pisemnego i w końcu także ustnego.
Spośród 12,5 tysiąca Polaków, którzy do 22 maja zgłosili swoje kandydatury drogą elektroniczną - poprzez stronę internetową Europejskiego Biura Doboru Kadr (EPSO) - przez sito przejdzie tylko 900 osób.
Tyle miejsc zarezerwowano dla nich na tzw. listach rezerwowych, z których mogą, choć nie muszą, czerpać unijne instytucje poszukujące polskich urzędników.
Najwięcej jest kandydatów/tek na sekretarki - 460. Prócz tego 305 osób ubiegających się o stanowiska tzw. administratorów (ekspertów z wyższym wykształceniem) oraz 135 tłumaczy.
Zdaniem Zieglera, w ciągu kilku lat wszyscy znajdą zatrudnienie, ale jeśli komuś zależy na czasie, powinien aktywnie szukać pracy, zwracając uwagę poszczególnych instytucji i komórek na swoje kwalifikacje i zdany egzamin.
Trzy testy wstępne dla ekspertów, którzy będą je zdawać 12 grudnia, obejmują test z wybranej dziedziny (europejska administracja publiczna, prawo, ekonomia, audyt), test z wiedzy ogólnej o UE i sprawdzian rozumienia treści i liczb.
Ziegler radzi dobrze przygotować się z historii Unii, z bieżących wydarzeń (testy są przygotowywane 3-6 miesięcy wcześniej, a więc należy zwrócić uwagę na wydarzenia lata i wczesnej jesieni), wdrożyć się do uważnego czytania tekstów i rozwiązywania prostych zadań matematyczno-ekonomicznych.
"Bardzo ważne jest rozplanowanie czasu. Część pytań wyda się łatwa czytającemu, ale trzeba wziąć pod uwagę, że ma się kilkadziesiąt sekund na odpowiedź" - przestrzega autor książki.