"Nowe wyzwania i perspektywy: współpraca w ramach Grupy Wyszehradzkiej po szczycie kopenhaskim" – to tytuł konferencji, w której uczestniczyli wczoraj szefowie parlamentów Grupy Wyszehradzkiej.
Przewodniczący parlamentów Polski, Węgier, Czech i Słowacji zgodnie uznali, że Grupa nadal ma wspólne zadania, współpraca jest potrzebna – poinformował na konferencji prasowej marszałek Sejmu Borowski.
Najważniejsze zadania "czwórki" na najbliższą przyszłość to starania o szybką ratyfikację traktatów akcesyjnych przez kraje Piętnastki i współpraca w Konwencie Europejskim przy tworzeniu konstytucji UE. Borowski zaznaczył, że staranie o ratyfikację to będzie trudny bieg, na który mamy mało czasu. Do grupy zadań najważniejszych marszałek zaliczył również sprawę podnoszenia poziomu gospodarczego, jak najlepszego wykorzystania środków z UE, także na wspólne inwestycji, na przykład komunikacyjne i transportowe, które by łączyły Północ z Południem. Podkreślił również, że państwa Grupy powinny wspólnie wspierać dążenie do Unii takich państw, jak Bułgaria, Rumunia, kraje bałkańskie oraz Ukraina. Jak zaznaczył, to leży w ich wspólnym interesie, gdyż kraje te sąsiadują z państwami Grupy.
Marszałek Senatu Longin Pastusiak wymienił wspólne cele, jakie mają państwa Grupy Wyszehradzkiej. Są to: przygotowanie społeczeństw do referendum akcesyjnego, zakończenie harmonizacji prawa z prawem unijnym, zaangażowanie dyplomacji parlamentarnej w staraniach o ratyfikację traktatów akcesyjnych, przygotowanie urzędników w organach Unii i wspólne działania w Konwencie Europejskim.
Szefowa węgierskiego parlamentu Katalin Szili (inicjatorka szczytu) podkreśliła po spotkaniu, że teraz współpraca państw Grupy Wyszehradzkiej powinna polegać już nie na wspólnych działaniach rządów, ale na współdziałaniu parlamentów.
Borowski poinformował, że zaprosił szefów parlamentów, by jesienią przybyli do Polski i porozmawiali o wspólnych problemach. W lutym szefowie parlamentów spotkają się natomiast w Czechach.