Rolnicy dostosowujący swoje gospodarstwa do unijnych standardów czekają na wypłatę dopłat już od lutego. Pewne jest jednak to, że każdy, kto poprawnie wypełnił formularz, pieniądze dostanie.
Program "Dostosowanie gospodarstw rolnych do standardów Unii Europejskiej" od samego początku cieszył się dużym powodzeniem. W województwie kujawsko-pomorskim wnioski złożyło 13290 rolników. W całym kraju było ich ponad 71 tys. Właścicieli gospodarstw skusiły z pewnością spore kwoty dofinansowania.
Roczna premia maksymalnie wynieść może nawet 100 tys. zł, przy czym wsparcie w formie ryczałtu wypłacane będzie przez dwa lata.
Początkowo pieniędzy starczyć miało tylko dla 1/3 wnioskodawców. Jednak, aby wszyscy mogli otrzymać dopłaty, rząd postanowił przesunąć środki z innych programów PROW. Brakującą kwotę (prawie 444 mln euro) uzupełniono z pieniędzy przeznaczonych na mniej popularne renty strukturalne, zalesianie gruntów rolnych i grupy producenckie. Takie rozwiązanie zaakceptować musiały organizacje rolnicze i związki zawodowe. W tym przypadku nie była potrzebna zgoda UE.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęła już naliczanie dopłat.