Komisja Europejska ostrzega Polskę: możemy stracić zasadniczą część z 12,5 miliarda euro, jakie odłożono dla naszego kraju do 2006 roku. Tymczasem już w poprzednich latach Polska nie potrafiła korzystać z europejskich pieniędzy. I co jest najbardziej smutne: w czołówkach rankingów mało jest gmin z Wielkopolski.
Polscy politycy dyskutują o raporcie Komisji Europejskiej, która wskazała
długą listę zagrożeń dla sprawnego wykorzystania unijnej pomocy. Imiennie
pogrożono między innymi Ministerstwu Infrastruktury, które ,,wyłączyło się z
przygotowań do wykorzystania pomocy strukturalnej''. Polsce przyznano do 2006
roku 12,5 miliarda euro, ale stan gotowości do ich przyjęcia jest
niezadowalający. To nie jest pierwsza tego typu sytuacja. W ubiegłych latach już
kilkakrotnie przepadały nam spore kwoty. Na przykład z przeznaczonego dla nas
funduszu ISPA w latach 2000-2002 wykorzystaliśmy tylko 9,91 procent środków. Nie
potrafiliśmy też przyjąć wszystkich pieniędzy z funduszu SAPARD i PHARE. A jeśli
już przyjmowaliśmy, to Wielkopolska wcale nie była w czołówce wnioskodawców,
przynajmniej jeśli chodzi o samorządy. Zdecydowanie lepsze są od nas województwa
zachodniopomorskie, mazowieckie i lubuskie.
Pieniądze z
funduszu SAPARD można przeznaczyć na rozwój i poprawę infrastruktury obszarów
wiejskich i wiejsko-miejskich. Chodzi na przykład o zaopatrzenie wsi w wodę,
budowę oczyszczalni ścieków, zagospodarowanie odpadów stałych, modernizację i
budowę dróg, zaopatrzenie w energię. Tutaj jeszcze z Wielkopolską nie jest tak
źle. W czołowej setce rankingu przygotowanego przez Centrum Europejskich Studiów
Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu Warszawskiego jest 12 gmin (w kategorii
wiejskich) i 13 gmin (w kategorii miejsko-wiejskich).
Gorzej
jest już z wykorzystaniem funduszu PHARE w latach 1996-2001. Pieniądze z tej
puli były przeznaczone między innymi na budowę dróg i autostrad czy modernizację
linii kolejowych, a także na wsparcie instytucji wdrażających prawo unijne. W
kategorii miast wojewódzkich najwięcej zdobyło Opole (857 euro w przeliczeniu na
mieszkańca), a Poznań zajmuje w tym rankingu odległe miejsce (24 euro). Choć nie
zapominajmy, że z pieniędzy europejskich budowany jest odcinek autostrady na
południu Poznania. Wśród miast na prawach powiatu najwięcej pieniędzy z PHARE
otrzymały Suwałki (174 euro na mieszkańca). Na 14. miejscu jest Konin (66 euro),
17. Leszno (60 euro), a na 23. Kalisz (53 euro).
W kategorii
miasta powiatowe najwięcej pieniędzy przyciągnęły Słubice (1015 euro na
mieszkańca), na 4. miejscu jest Słupca (356 euro), 22. Międzychód (65), 23. Piła
(58), 26. Chodzież (55), 33. Wolsztyn (38), 46. Turek (27). W kategorii
pozostałych miast dużo pieniędzy otrzymał Gubin (1513 euro na osobę). Na 10.
miejscu rankingu znalazło się Dąbie (288), 13. Opalenica (280), 16. Pniewy
(259), 43. Krzyż (83).