Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Parlament Europejski poparł

10 kwietnia 2003

Parlament Europejski przytłaczającą większością głosów poparł przyjęcie Polski do Unii Europejskiej 1 maja 2004 roku.

Odesłaliśmy podział Europy do podręczników historii – oświadczył przewodniczący Parlamentu Europejskiego Pat Cox. Dzisiaj ostatecznie upadł mur berliński – wtórował mu sprawozdawca PE ds. poszerzenia, eurodeputowany niemieckiej chadecji Elmar Brok.

Za przyjęciem Polski do Unii głosowało 509 eurodeputowanych obecnych na sesji plenarnej w Strasburgu, 25 było przeciw, a wstrzymało się 31.

Równocześnie w osobnych głosowaniach parlament zatwierdził rekomendacje, żeby poprzeć przyjęcie do UE także pozostałych dziewięciu krajów, które mają przystąpić w przyszłym roku razem z Polską – Cypru, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Malty, Słowacji, Słowenii i Węgier.

Mniej pozytywnych głosów od Polski dostały tylko Cypr i Czechy, a najwięcej Łotwa, Słowenia i Węgry.

Zdaniem polskiego ambasadora przy UE Marka Greli, który przysłuchiwał się debacie, „to znakomity wynik. W sali dało się zauważyć wyraźne poczucie odpowiedzialności za historyczny proces. Nie było negatywnych odniesień do Polski. To powód do wielkiej satysfakcji – dodał ambasador.

Eurodeputowanym, który w czasie debaty skrytykował Polskę – za udział w interwencji zbrojnej w Iraku – był Jean-Claude Martinez ze skrajnie prawicowego francuskiego Frontu Narodowego.

Po głosowaniu, ostro zaatakował Polskę również eurodeputowany niemieckiej socjaldemokracji pochodzenia greckiego Jannis Sakellariou. Nie mogę oddać głosu na kraj, którego żołnierze uczestniczą w nielegalnej i brudnej wojnie w Iraku, który łamie w ten sposób prawo międzynarodowe i który jest odpowiedzialny za zabicie setek cywilów – grzmiał do prawie pustych ław poselskich.

Na rezultat głosowania w sprawie Czech – tylko 489 za, przy 39 przeciw i 37 wstrzymujących się – miała wpływ decyzja eurodeputowanych bawarskiej chadecji (CSU) i populistycznej austriackiej partii Joerga Haidera, żeby głosować przeciwko, gdyż rząd Czech odmówił przeprosin za dekrety Benesza, które pozbawiły mienia Niemców sudeckich w Czechosłowacji po II wojnie światowej.

Aprobata unijnego Parlamentu była niezbędna, żeby państwa członkowskie Unii mogły podpisać Traktat Akcesyjny, podstawę prawną poszerzenia, 16 kwietnia w Atenach.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę