Ptak_Waw_CTR_2024

Opodatkowanie zysków z oszczędności - nowa dyrektywa unijna

18 czerwca 2003

Cztery państwa wchodzące do Unii – Malta, Słowenia, Estonia i Litwa – będą ubiegać się o dwuletni okres przejściowy na stosowanie dyrektywy o podatkach od zysków z oszczędności. Polska tego nie zrobi.

Informację o wniosku czterech krajów o derogację – ujawnioną we wtorek – 17 czerwca przez portal informacyjny Euractiv, specjalizujący się w tematyce unijnej – potwierdziła "Gazecie" litewska komisja ds. integracji europejskiej. Potwierdza ją też nasz Urząd Komitetu Integracji Europejskiej.

Polska nie będzie się starała o okres przejściowy – mówi rzecznik UKIE Ewa Haczyk – bo jest przygotowana do zastosowania unijnej dyrektywy.

Decyzja o przyjęciu tej unijnej regulacji zapadła na posiedzeniu Rady Ministrów Finansów UE (tzw. Ecofin) na początku czerwca. Od 1 stycznia 2005 r. każde państwo unijne – o ile nie otrzyma derogacji – musi wdrożyć u siebie jeden z dwóch systemów:

Luksemburg, Belgia i Austria wprowadzą podatek od zysków z oszczędności w wysokości 15 proc. (35 proc. od 2010 r.) zgromadzonych na kontach nierezydentów. Trzy czwarte sumy tego podatku będzie przekazywane do budżetów państw, obywatelami których są posiadacze kont;

pozostałe kraje Unii będą miały obowiązek gromadzenia informacji o stanie kont nierezydentów. Te informacje (i tylko informacje, pieniądze już nie!) będą przekazywane władzom skarbowych zainteresowanych państw. Fiskus w każdym z nich będzie nakładał podatek na podstawie przepisów krajowych.

Faktycznie więc nowa dyrektywa nie wprowadza więc nakazu opodatkowania kont – z wyjątkiem Luksemburga, Austrii i Belgii. Ta trójka płaci za ochronę tajemnicy bankowej, za to, że nie chce udzielać jakichkolwiek informacji o kontach.

Nowy system obejmie także Szwajcarię, która zgodziła się odprowadzać 35-proc. podatek od zysków ze szwajcarskich kont obywateli Unii, oraz Monako, Liechtenstein, Andorra i brytyjskie wyspy na kanale La Manche. Docelowo – by system miał jakikolwiek sens – do umowy muszą też się przyłączyć Stany Zjednoczone.

Oficjalnym powodem stworzenia nowego systemu jest walka z praniem brudnych pieniędzy i oszustwami finansowymi - jednak to, na czym rządom zależy najbardziej, to oczywiście większa ściągalność podatków. W większości krajów Unii podatek od zysku z oszczędności istnieje już od dłuższego czasu. Istotą nowej dyrektywy jest właśnie to, by państwom ułatwić opodatkowanie własnych obywateli według własnych przepisów.

W Polsce podatek od zysków z oszczędności ze stawką 20 proc. (zwany podatkiem Belki) obowiązuje już od ubiegłego roku. Dzięki temu banki są technicznie przygotowane do gromadzenia informacji o kontach nierezydentów. Inaczej niż na Słowenii, Malcie, Estonii i Litwie. - Tam nie ma w ogóle podatku od zysków z oszczędności, więc tamtejsze banki nie mają odpowiedniego oprogramowania - wyjaśnia "Gazecie" jeden z pracowników polskiego przedstawicielstwa w Brukseli, proszący o anonimowość.

Obecnie podatek od zysków z oszczędności nie jest jednak ściągany od tych cudzoziemców (także obywateli UE), którzy nie są w Polsce rezydentami, a ich kraj ojczysty ma podpisaną umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania. Przy czym problem dotyczy dosłownie kilku osób. Dopiero od 2002 r. cudzoziemcy (osoby fizyczne) mogą w Polsce otworzyć konto.

Ponieważ system działa w obydwie strony, nasze urzędy skarbowe będą informowane o zyskach, jakie Polacy czerpią z oszczędności ulokowanych w innych krajach Unii.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę