Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Odpowiedź na ofertę Danii

2 grudnia 2002

W piątek rząd jednomyślnie przyjął odpowiedź na ofertę finansową. Według premiera Leszka Millera stanowisko rządu jest rozsądne, ale nie jest powiedziane, że wszystkie nasze postulaty spotkają się z całkowitym poparciem. Główny negocjator Polski, Jan Truszczyński, przedstawi nasze stanowisko w Brukseli, następnie odbędzie się kolejne posiedzenie rządu, na którym rozważona zostanie opinia Unii – tak będzie aż do szczytu w Kopenhadze. 

Rząd postanowił, że Polska będzie się domagać nieco wyższej niż ok. 440 mln euro rekompensaty z budżetu UE w 2004 r. i utrzymania jej w dwóch kolejnych latach. Jan Truszczyński powiedział, że przedstawiony w duńskim pakiecie mechanizm uzupełniania dopłat bezpośrednich dla rolników z 25% do 40%. (ze środków przeznaczonych na rozwój wsi i współfinansowania budżetu krajowego) jest prawie zadowalający, ale niezbędna jest praca nad jego dodatkową poprawą. Ścieżka wchodzenia w płatności bezpośrednie, zaczynająca się od 25 proc. naszego członkostwa, może być zaakceptowana tylko w sytuacji, gdy towarzyszyć im będzie instrument uzupełniający strumień pieniądza na wsparcie dodatkowe rolników. Negocjatorzy będą się domagać korzystniejszego dla Polski sposobu naliczania uzupełnienia. UE zgadza się na przeniesienie z funduszu na rozwój wsi maksymalnie 20% środków, proponując współfinansowanie ze strony polskiej w wysokości 1/5. Oferta Danii przewiduje, że uzupełnienie dopłat nie może przekroczyć 40% dopłat w UE w latach 2004-2006, Truszczyński zaznaczył, że nie akceptujemy tego pułapu – Wciąż musimy starać się uzyskać jak najlepszy wynik.

Polska chce również korzystniejszego podziału tzw. funduszu Schengen. Jest to 900 mln euro dla 10 nowych członków na lata 2004-2006, przeznaczone na refundowanie nowym krajom części wydatków związanych z ochroną i kontrolą granicy UE. Według Truszczyńskiego, klucz podziału tej sumy (na Polskę przypadło 20%) nie uwzględnia ani wielkości zasygnalizowanych przez Polskę nakładów, ani długości naszej. granicy.

Polska będzie się domagać wyższych plonów referencyjnych niż proponowane przez UE, ale schodzi z postulowanych 3,61 ton/ha do 3,14 ton/ha. Negocjatorzy będą się nadal starać o wyższą niż proponowana kwotę mleczną – 11 mln ton (do tej pory domagaliśmy się ponad 12 mln ton), wyższą kwotę na cukier B (przeznaczony na eksport), izoglukozę, skrobię ziemniaczaną.

Podtrzymujemy też postulat, by 82 polskie zakłady mleczarskie prawie w pełni dostosowane do wymogów UE miały możliwość skupowania i przetwarzania maksymalnie przez trzy lata po wejściu do Unii surowca niższych klas – pierwszej, a nawet drugiej. Unia proponowała kilka dni temu, by taką możliwość miało 56 zakładów.

Wystąpimy też o 4-letni okres przejściowy na stosowanie 3-procentowej stawki VAT na środki do produkcji rolnej, maszyny rolnicze i ciągniki, na nieprzetworzone i nisko przetworzone produkty rolne.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę