Premier Leszek Miller, minister Lech Nikolski oraz przedstawiciele resortów: rolnictwa, sprawiedliwości, edukacji i Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej zainaugurowali dzisiaj w województwie łódzkim kolejny etap kampanii informacyjnej przed polskim referendum europejskim. Od piątego maja do piątego czerwca prawie codziennie przedstawiciele rządu będą odwiedzali polskie miasta i gminy, gdzie będą przekonywać obywateli do udziału w referendum.
Pierwsza część rządowej kampanii przedreferendalnej poświęcona była informowaniu społeczeństwa o warunkach członkostwa Polski w Unii Europejskiej, wynegocjowanych przez polski rząd w Kopenhadze w grudniu ubiegłego roku. Teraz priorytetem kampanii staje się namawianie obywateli do udziału w referendum, w którym – aby było ono wiążące – musi wziąć udział ponad 50 proc. Polaków uprawnionych do głosowania. Na ostatni miesiąc kampanii przygotowano m.in. nowe broszury, ulotki i plakaty, a w połowie maja w całej Polsce pokażą się bilbordy namawiające do udziału w referendum.
Szef rządu złożył dzisiaj wizytę w zakładach odzieżowych Kastor SA oraz w
firmie TP Internet w Rawie Mazowieckiej. W Domu Kultury w Łasku premier Leszek
Miller spotkał się z młodzieżą. Spotkanie zdominowały dwa zagadnienia: szanse
edukacji i pracy młodych Polaków po wstąpieniu Polski do UE. Szef rządu
podkreślał, że kiedy Polska stanie się członkiem Unii, każdy będzie mógł
studiować w innych krajach, na takich samych zasadach jak obywatele UE, a
dyplomy polskich wyższych uczelni będą uznawane za granicą. – Jeśli
chcielibyście podróżować po Europie i ukończyć jeszcze jakieś studia, dowiedzieć
się czegoś, co może Wam się przydać w przyszłości, to to będzie możliwe -
mówił premier. - Jeśli natomiast zechcecie zatrudnić się poza naszym krajem,
to też na takich samych prawach jak tamci obywatele, ale mam nadzieję, że
wrócicie za jakiś czas do naszego kraju i zechcecie wykorzystać swoje
umiejętności i nowe kwalifikacje dla poprawy konkurencyjności polskiej
gospodarki, wprowadzenia nowych technologii i rozwiązań, które polskiej
gospodarce są potrzebne – dodał. Zdaniem polskiego premiera największe
wyzwanie stojące przed Polską w świetle zbliżającego się członkostwa w Unii,
wynika z faktu, że w Polsce dochód narodowy to tylko 42 proc. przeciętnego
dochodu narodowego w Unii Europejskiej. – To pokazuje jak o wiele bardziej
zamożne są tamte kraje, jak inaczej przebiega tam życie. Pokazuje jak nasi
bliżsi i dalsi sąsiedzi wydajniej pracują i lepiej wykorzystują swój potencjał
– mówił m.in. premier.
W programie spotkań ministra ds. referendum
europejskiego Lecha Nikolskiego również nie zabrakło spotkania z
młodzieżą. Minister mówił na nim m.in., że pytanie w referendum nie ma nic
wspólnego z bieżącą sytuacją polityczną w kraju. – Jest to pytanie o Polskę,
o nasz kraj, pytanie o losy naszej ojczyzny, o Wasze losy – mówił. Na
spotkaniu z mieszkańcami powiatu radomszczańskiego Lech Nikolski podkreślił, że
podejmując decyzję w referendum, trzeba pamiętać, że wstąpienie Polski do Unii
Europejskiej wpłynie m.in.: na przyspieszenie rozwoju gospodarczego,
zmniejszenie bezrobocia oraz poprawę sytuacji materialnej
obywateli.
W spotkaniach na terenie województwa łódzkiego wzięli dzisiaj udział również m.in. sekretarze stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej Jarosław Pietras i Ministerstwie Sprawiedliwości Jerzy Łankiewicz oraz podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu Adam Giersz. Gospodarzem dzisiejszej wizyty był wojewoda łódzki Krzysztof Makowski.
Kulminacyjnym punktem pobytu premiera oraz ministrów w województwie łódzkim było spotkanie z mieszkańcami Rawy Mazowieckiej. Premier mówił mieszkańcom, że ważne jest, aby skorzystali ze swojego prawa, jakim jest wypowiedzenie się w sprawie członkostwa Polski w Unii Europejskiej poprzez udział w referendum. – Decyzja leży w naszych rękach – mówił premier Miller. Podkreślał, że dni, które pozostały do 7 i 8 czerwca powinny być wypełnione dialogiem o Polsce w Unii Europejskiej tak, żeby każdy z obywateli mógł wyrobić sobie punkt widzenia w tej niezwykle ważnej dla naszych losów i dla losów Polski decyzji. – Polska musi przyspieszyć swój rozwój, musi się szybciej modernizować. Musimy dołączyć do rodziny państw europejskich najlepiej rozwiniętych, najbogatszych o najwyższym poziomie życia – mówił m.in. premier zachęcając do głosowania na „tak”.