Pierwsze bardzo chciały zakonserwowania swoich dawnych przywilejów. Drugie dążyły do przywrócenia WPR jej solidarnościowego charakteru, czyli jak najszybszego zrównania swoich praw z prawami „15”. Poza tym, WPR przestała odpowiadać na wezwania, które przed nią stają - tak na rynku unijnym jak i globalnym.
Dlatego przed rokiem, Komisja Europejska, postanowiła zrobić przegląd WPR. Zakończono go przed tygodniem. Główne punkty ogłoszonego kompromisu, które na pewno będą miały wpływ na sytuację naszego rolnictwa to:
1. do 2013 roku będzie obowiązywał uproszczony, czyli powierzchniowy system płatności, a więc nie zależny od wielkości produkcji.
2. tzw. modulacja, czyli obcinanie górnych płatności dla dużych gospodarstw będzie niższe niż przewidywano – max 10 %, ale polscy rolnicy nie będą podlegać tym rozporządzeniom
3. dopłaty specjalne do produkcji owoców miękkich (truskawki i maliny) zostaną utrzymane dłużej niż to wcześniej przewidywano.
4. zwiększono wsparcie dla młodych rolników.
5. WPR zachowa działania interwencyjne na rynku mleka – co oznacza, że mogą być wprowadzone dopłaty do przechowywania i eksportu produktów mleczarskich
6. potrzymano plany uwolnienia kwot mlecznych w 1015 roku, a w najbliższych latach stopniowe zwiększanie limitów.
7. zapowiedziano likwidację dopłat energetycznych - zaoszczędzone pieniądze (dla Polski 30 mln euro rocznie) zostaną przeznaczone na wyrównywanie dysproporcji między państwami starej i nowej UE; ministerstwo rolnictwa proponuje je przeznaczyć na restrukturyzację mleczarstwa i dofinansowanie systemu ubezpieczeń w rolnictwie.
8. w zamian za likwidację dopłat do tytoniu dla regionów, w których go się uprawia przewidziane będą specjalne fundusze, które ułatwią zmiany strukturalne w rolnictwie.
9. Rada Ministrów Rolnictwa UE zapowiada również, że nakłady na rolnictwo nie zmniejszą się. Ale pieniądze unijne mają być w przyszłości raczej rekompensatą za służebną rolę rolnictwa wobec środowiska a nie wsparciem działalności produkcyjnej. W tym właśnie kierunku ma iść WPR po 2013 roku. Wcześniejsze przygotowanie się do tych zmian pozwoli naszym rolnikom lepiej wykorzystać unijne środki.