10 tys. złotych dopłaty rocznie może otrzymać rolnik, prowadzący gospodarstwo ekologiczne o powierzchni 10 ha, natomiast do hektara, aż 1800 złotych. Mimo, że termin składani wniosków upływa 1 października, z powiatów wadowickiego i suskiego, gdzie takie gospodarstwa działają, do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Krakowie, nie wpłynął na razie żaden wniosek.
Rolnictwo ekologiczne stało się nie tylko modne ale i opłacalne. Często jest jedyną szansą na przetrwanie małych gospodarstw, którym trudno będzie zmierzyć się z konkurencją dużych farm. W powiecie wadowickim takich gospodarstw jest kilkanaście, za ekologiczną gminę uchodzi Stryszów, w suskim około dwudziestu. Niektórzy właściciele takich gospodarstw certyfikaty już mają, inni o nie zabiegają. Dlaczego wobec tego nawet ci, z certyfikatami wniosków nie składają?
- Żalą się nam rolnicy, że panuje bałagan. Rolnicy są odsyłani z oddziału ARiMR do ODR-u i z powrotem, a jak już dostaną wnioski to nie te co potrzeba. Teraz okazało się, zamiast załatwić wszystko na miejscu trzeba pofatygować się, aż do Karniowic. - mówi Jolanta Gielata, z Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi (ICPPC) ze Stryszowa.
Okazuje się także, że wielu rolników może mieć problemy z wypełnieniem takiego wniosku, gdyż nie jest on prosty. Ponadto gospodarstwo trzeba porządnie wymierzyć i skrupulatnie zadeklarować plan zasiewów , aż na pięć lat. Nie każdy potrafi także sporządzić profesjonalny biznesplan. Podobno małym gospodarstwom to się po prostu nie opłaca, gdyż ekologiczna produkcja żywności jest bardziej pracochłonna niż na skalę przemysłową.
Przekształcać gospodarstwo na ekologiczne można od razu w całości lub robić to partiami. Następnie trzeba je zgłosić do Wojewódzkiej Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych i jednostki certyfikującej. Będzie ona kontrolowała, czy uprawa lub hodowla odbywa się zgodnie z ustawą o rolnictwie ekologicznym. Kontrole kosztują i to w zależności od powierzchni gospodarstwa. Jednak rolnicy otrzymają dodatkowo dotacje na dofinansowanie kosztów kontroli gospodarstw ekologicznych.
Proces przestawiania gospodarstwa na ekologiczne trwa dwa lata. Certyfikat jest honorowany w całej UE. Po jego wydaniu można sprzedawać żywność ekologiczną i odpowiednio ją oznaczać. Wydawany jest na rok. W kolejnych latach trzeba się znów o niego ubiegać.
W ciągu trzech lat polscy rolnicy mogą wydać ponad 328 milionów złotych. 85 proc. całej sumy wyasygnuje Unia, a pozostałą część - polski budżet.