Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Najbiedniejsi w Unii?

27 listopada 2003

Polska może być najbiedniejszym państwem przystępującym do Unii. Dochód narodowy przypadający na jednego mieszkańca wyniósł u nas w zeszłym roku zaledwie 39 proc. unijnej średniej – tyle samo, co pięć lat temu.

W tym czasie dogoniła nas Litwa. Za nami jest Łotwa, ale przy 6 – procentowym wzroście PKB już w przyszłym roku może nas prześcignąć. W Polsce - jak nigdzie - widać różnice w zamożności pomiędzy regionami. Już w 2000 roku dochód na głowę mieszkańca województwa mazowieckiego wynosił 60 proc. unijnej średniej, podkarpackiego czy lubelskiego – niecałe 30 proc.
Naszą gospodarkę ciągnie w dół rolnictwo – uważa Ryszard Petru, ekspert Banku Światowego – im większy jego udział w gospodarce, tym mniejszy dochód narodowy na głowę.

Polskie rolnictwo zatrudnia tymczasem blisko 20 proc. siły roboczej, a wytwarza jedynie 3 proc. PKB. Według ekspertów Komisji Europejskiej polską gospodarkę hamują te gałęzie przemysłu, których nie udało się zrestrukturyzować. Od początku lat 90-tych do samego górnictwa i hutnictwa dopłaciliśmy blisko 90 mld. złotych.

Teraz dochodzą koszty związane z dostosowaniem do standardów unijnych. W samej ochronie środowiska – w najbliższych 10 latach wyniosą 30 mld zł. W pierwszych dwóch latach członkostwa Polska ma wprawdzie prawo do 11 mld euro pomocy strukturalnej. Pod warunkiem jednak, że z własnej kieszeni dołoży 20 proc. - Wiadomo, że przy obecnym stanie finansów publicznych może to być trudne. Ale to przecież wiadomo nie od dziś – mówi John O’ Rourke, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej.

Przyszłoroczne prognozy zakładają dla Polski większy wzrost gospodarczy niż na przykład dla Czech i Węgier. Jednak już teraz dochód narodowy na mieszkańca wynosi w tych krajach ok. 60 proc. średniej unijnej. Do tej pory najbiedniejszym krajem przystępującym do Unii była Portugalia. W 1986 roku dochód na mieszkańca wynosił tam 55 proc. średniej unijnej. Przez 16 lat wzrósł do 69 proc. i Portugalia wyprzedziła Grecję. Udało się jej wykorzystać unijne fundusze na drogi i infrastrukturę. Ale wszystko ma plusy i minusy...– Duża część portugalskiego przemysłu, rolnictwa i rybołówstwa okazały się niekonkurencyjne. Musiały więc paść – mówi przedsiębiorca, Manuel Mayoran.

Jaką drogą podąży Polska? Czy tak jak w pokerze – stawiając niewiele może wygrać fortunę czy stracić?


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę