Dzisiaj prezydium Konwentu Europejskiego ma zaproponować pierwsze artykuły projektu przyszłej konstytucji Unii Europejskiej. Źródła zbliżone do konwentu podały w środę, że w pierwszych zapisach nie będzie odwołań do wartości religijnych ani do Boga.
W proponowanym artykule 2., dotyczącym podstawowych wartości europejskich, na których opiera się Unia, nie będzie o tym wzmianki. Artykuł musi być precyzyjny z prawnego punktu widzenia. Ma bowiem wymieniać wartości, których nieprzestrzeganie może mieć konsekwencje prawne – tłumaczyły cytowane źródła. Chodzi zwłaszcza o możliwość zawieszania w prawach członkowskich Unii państw, które systematycznie i trwale łamią wspólne wartości i zasady.
Obradujące w środę prezydium nie rozstrzygnęło natomiast kwestii, czy odwołanie do Boga lub do wartości religijnych znajdzie się w projekcie preambuły do unijnej konstytucji.
Inną "furtką" dla zwolenników "Invocatio Dei" jest propozycja nawiązania w proponowanym przez prezydium artykule 5. do Karty Praw Podstawowych. Cytowane źródła przyznają, że problematyczne byłoby włączenie karty z preambułą i równoczesne zaopatrzenie konstytucji w jej własną preambułę. Poza tym w tekście konstytucji raczej nie może być mowy o tego typu różnicach między poszczególnymi wersjami językowymi konstytucji.
Artykuł 1. proponowany przez prezydium konwentu definiuje UE jako "unię państw i ludów". Artykuł 3. wymienia jej zasadnicze cele, czwarty nadaje jej osobowość prawną (dotychczas miała ją jedynie jako Wspólnota Europejska). Artykuł 5. zakazuje dyskryminacji ze względu na narodowość, a szósty – zdefiniuje pojęcie obywatelstwa Unii.