Wczoraj Szwecja zaczęła półroczne przewodnictwo w Unii Europejskiej. W kwestii polityki rolnej jej cel to obcięcie dopłat dla producentów.
Szwedzi uważają, że dotowanie unijnego rolnictwa tylko działa na szkodę Wspólnoty. Blokuje rozmowy handlowe ze Stanami Zjednoczonymi oraz negocjacje na forum Światowej Organizacji Handlu.
Sztokholm chce ogólnie zmniejszenia unijnego budżetu na rolnictwo, ale w tym tak bronionych np. przez Francję płatności bezpośrednich. Zdaniem ministra rolnictwa Eskila Erlandssona fundusze te powinny być przesunięte na rozwój regionów.
„Trzeba sprawić, by europejskie rolnictwo było bardziej konkurencyjne, a nie tylko sztucznie podtrzymywane przy życiu”- dodał Erlandsson.