Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęła rejestrację gospodarstw. Rolnik, który nie wypełni wniosku rejestracyjnego, nie dostanie pieniędzy z unijnych dopłat. Gospodarze, którzy mają zakolczykowane bydło, otrzymają wnioski o rejestrację pocztą. Pozostali muszą w tym celu udać się do biur powiatowych agencji.
Rolnicy Lubelszczyzny ruszyli dziś tłumnie do biur ARiMR. Niestety w kilku powiatach mieli kłopoty ze zdobyciem wniosków o nadanie numeru identyfikacyjnego, tzw wpisu do ewidencji producentów. Oryginalnych druków zabrakło m.in. w Zamościu i Włodawie.
Pracownicy lubelskiego oddziału Agencji tłumaczą , że nie spodziewali się tak dużego zainteresowania rolników już w pierwszym dniu wydawania wniosków. Tylko dziś wydano ich 5 tysięcy.
''Jutro kłopotów już nie będzie ''- zapewnia zastępca dyrektora Agencji w Lublinie, Mariusz Nieróbca. Agencja ma 500 tysięcy wniosków na cały region, a uprawnionych do dopłat bezpośrednich jest o połowę mniej - w Lubelskiem około 270 tysięcy rolników. Prawie 118 tysięcy hodowców bydła, już ma numery nadane.
Otrzymają oni od Agencji druki spersonalizowane, które odeślą po wpisaniu numerów konta. Pozostali- według zapewnień Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Lublinie, jutro już nie powinni mieć kłopotów z pobraniem wniosków w powiatowych oddziałach Agencji.