Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Kto zarabia na Unii?

28 lipca 2004

Najszybciej w portfelach nasze wejście do Unii Europejskiej odczuli producenci żywności. Teraz na swoją szansę czekają fabryki ciągników i maszyn rolniczych.

Około 85 procent polskich rolników sięgnie po unijne dopłaty. Oznacza to, że z kasy Unii Europejskiej i budżetu państwa trafi do nich w tym roku ponad 8 mld zł dopłat. Wcześniej w ramach programu Sapard producenci rolni zyskali 600 mln euro. A od 15 sierpnia zacznie działać sektorowy program operacyjny. W jego ramach na polską wieś ma trafić 1,8 mld euro. Na te pieniądze liczą między innymi producenci maszyn i urządzeń rolniczych.

- Zakładamy, że wzrośnie nam sprzedaż, ale nastąpi to dopiero w pierwszej połowie przyszłego roku - powiedział nam Jerzy Wróbel z firmy CNH Polska. W Płocku koncern produkuje kombajny zbożowe New Holland i Bizon, prasy do zielonek i słomy oraz podzespoły i oprzyrządowania dla innych fabryk grupy CNH. - W tej chwili wiele osób pyta nas o ofertę, co wprawdzie nie oznacza jeszcze podpisania kontraktów, ale świadczy o wzroście optymizmu właścicieli gospodarstw, zwłaszcza wielkotowarowych - dodaje Jerzy Wróbel.

Ursus zarobił

Pełen optymizmu jest również Lech Wierzbicki, dyrektor firmy Pronar w Narwi produkującej ciągniki i przyczepy. - Mamy dobre doświadczenia z programem Sapard. Na podobnych zasadach ma działać sektorowy program operacyjny. Rolnicy mają przedstawić swój biznesplan. Potem od 50 do 65 proc. zainwestowanych pieniędzy z pomocy unijnej mogą mieć umorzonych. Liczymy, że część z nich przeznaczą na zakup naszych produktów - powiedział nam Lech Wierzbicki.

Na Sapardzie zarobił również stołeczny producent ciągników Ursus. W jego ramach fabryka sprzedała około tysiąca pojazdów. Teraz liczy na dopłaty dla rolników i sektorowy program operacyjny. - W ubiegłym tygodniu zorganizowaliśmy szkolenia dla naszych dealerów. Mamy nadzieję, że coś uszczkniemy z tego tortu - powiedziała nam Maria Bieńkowska, dyrektor biura marketingu i współpracy z zagranicą w Ursusie. Obecnie z warszawskiej fabryki najlepiej sprzedają się średnie i sadownicze ciągniki.

Optymizm w Broniszach

Na dopłatach unijnych mogą też zyskać producenci warzyw i owoców sprzedający na Rynku Hurtowym w Broniszach. - Myślę, że plantatorzy związani z nami zainwestują w środki ochrony roślin oraz maszyny do czyszczenia, sortowania i pakowania. Towar odpowiednio zapakowany jest więcej warty. Zwiększy się też jego konkurencyjność na unijnym rynku - uważa Małgorzata Skoczewska z Rynku Hurtowego w Broniszach.

Na wejściu Polski do UE korzystają jednak także najwięksi producenci żywności. - Przed 1 maja do UE mogliśmy wysyłać nasze produkty tylko w ramach bezcłowych kontyngentów. Teraz ceł nie ma - mówi Jerzy Majchrzak, dyrektor biura zarządu Sokołowa. Jego spółka już od trzech lat przygotowywała się do integracji z Unią. - W 2000 r. eksport stanowił 6 proc. naszych przychodów, teraz jest to już ponad 20 proc. - powiedział.

Ale nie tylko Sokołów trafił w podniebienia obywateli UE. Po Polsce krążą legendy o zarobkach zakładów mięsnych w zachodniej części kraju, które nie mogą sprostać potrzebom Niemców i Holendrów.

- Prawda jest taka, że ceny mięsa szybko się wyrównały. Już teraz zdarza nam się sprowadzać mięso z Danii czy Holandii, bo jest tam taniej niż w Polsce - wyjaśnia Jerzy Majchrzak. W efekcie wzmożonych zakupów płacimy więcej za wołowinę i wieprzowinę, na czym zarabiają oczywiście polscy farmerzy i hodowcy.

Zarobią na używanych

Z zupełnie innego powodu ręce zacierają firmy handlujące częściami zamiennymi do samochodów. Do Polski sprowadzane są używane auta i to w niewiarygodnych ilościach (tylko w czerwcu ponad 100 tys. używanych aut). - Do tych samochodów potrzebne są części zamienne i to już jest odczuwalne w naszej firmie. Nasze obroty są o 40 proc. wyższe niż przed rokiem - powiedział nam Zbigniew Dąbrowski, dyrektor marketingu z warszawskiej firmy JC Auto. Dodał, że jego spółka może teraz więcej zarabiać także na eksporcie części na Zachód. - Mamy bardzo dobre ceny części do aut japońskich i koreańskich. Teraz możemy je wysyłać bez przeszkód i korków na granicach do całej Europy. Wzrost sprzedaży jest odczuwalny - zapewnił.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę