Kryzys dotyka branżę mięsną. W Wielkiej Brytanii największe zakłady ogłaszają zwolnienia, w Stanach Zjednoczonych podobny los czeka pracowników potentata na rynku drobiarskim.
Firmy zajmujące się przetwórstwem mięsa tracą kontrakty z największymi odbiorcami, lub muszą ograniczać produkcję ze względu na rosnącą konkurencję. W brytyjskim koncernie „Vion” pracownicy zdecydowali o rozpoczęciu akcji protestacyjnej. Zarząd ogłosił, że w trzech zakładach należących do firmy, pracę straci ponad 800 osób.
Powodem cięć jest unieważnienie kontraktu z jedną z sieci handlowych, która była głównym odbiorcą surowca. Problemy maja też koncerny za oceanem.
Gigant na rynku drobiarskim planuje zamknięcie w najbliższych tygodniach 3 zakładów i zwolnienie 3 tysięcy pracowników. Amerykańska branża cierpi na nadprodukcję. Ostatnio mocno spadł popyt wewnętrzny, a i eksport kuleje.
Zamknięcie fabryk to również dramat blisko 500 hodowców, którzy stracili odbiorcę drobiu.