Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Krytyczny raport Unii

27 października 2003

Doniesienia "Rzeczpospolitej" o krytycznym raporcie Komisji Europejskiej ws. stanu przygotowania Polski do integracji wzbudzają emocje komentatorów i polityków. Wg "Rz" wśród kandydatów do UE nie ma gorzej od Polski przygotowanego kraju.

W publikowanym 5 listopada specjalnym raporcie Komisja Europejska wskaże aż 50 obszarów prawa wspólnotowego, w których mamy poważne zaległości.

- Ja raportem Komisji Europejskiej nie jestem zaskoczony, to, co jest tam napisane jest zapewne prawdziwe. Zero pretensji do Traktatu [Akcesyjnego], zero pretensji do Komisji Europejskiej, pretensja wyłącznie do stanu wewnętrznego polskiej polityki, która nie jest w stanie wyłonić silnego rządu, który by przygotował Polskę do (członkostwa w) Unii - powiedział szef klubu PO Jan Rokita.

Również według prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego (PiS) raport KE ma przede wszystkim "charakter perswazyjny", ponieważ dużych zaległości Polski i tak nie można nadrobić w tak krótkim czasie.

- Podobne problemy jak Polska miała Grecja, Hiszpania, kraje które nie mniej nie przystawały do UE. Są takie sytuacje, w których Bruksela potrafi patrzeć łagodniej i surowiej. Nie dramatyzujmy, bo jak długo będziemy się upierać w sprawie Nicei ten egzaminator będzie wyjątkowo surowy - powiedział z kolei wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz (UP).

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Dariusz Szymczycha przypomniał, że również według wszystkich poprzednich raportów byliśmy ocenieni jako kraj najgorzej przygotowany spośród kandydatów do UE. - To jest małe pocieszenie, ale też w Komisji Europejskiej mówią: mały kraj - mały problem, duży kraj - duży problem - zaznaczył.

- Raport jest zapowiedziany na 5 listopada, będziemy go na pewno uważnie studiować - powiedział szef sejmowej komisji europejskiej Józef Oleksy (SLD). Przyznał, że "po Kopenhadze" tempo przygotowań rzeczywiście mogło osłabnąć, ale nie u premiera i w Radzie Ministrów, lecz w potężnych instytucjach państwa odpowiedzialnych za przygotowania na różnych odcinkach.

Politycy odnieśli się też do informacji "Rz" o zgłoszeniu Danuty Huebner na stanowisko polskiego komisarza UE. (Przedstawiciele rządu zdementowali tę informację. Huebner przyznała jednak, że rozmawiano z nią na temat jej ewentualnej kandydatury na to stanowisko.)

Zdaniem Oleksego, procedura powinna pozwalać parlamentowi na wgląd w obsadę najważniejszych stanowisk w Brukseli. Według Szymczychy, w tej procedurze musi też być uwzględniony prezydent. Rokita oświadczył, że kandydatura powinna być przez rząd skonsultowana z opozycją i przewodniczącym komisji europejskiej.

Na temat procedur konsultowania kandydatur na polskiego komisarza w UE dyskutować będzie we wtorek sejmowa komisja europejska.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę