Największym "obszarnikiem" na Podhalu jest baca, dzierżawiący nowotarskie lotnisko na wypas owiec. Dostanie on około 40 tys. zł dotacji. W powiecie nowotarskim około 12 tys. właścicieli gospodarstw nie interesują jednak pieniądze z Unii Europejskiej.
Wspólnota zgodziła się przedłużyć o dwa tygodnie termin składania wniosków o rolnicze dotacje. Dla właścicieli jednego hektara gruntów dopłata wyniesie rocznie ok. 500 zł. Ci beneficjenci zapowiadają, że zrobią za to większe zakupy. Rolników od 10 hektarów w górę interesuje bardziej zainwestowanie otrzymanych dopłat w gospodarstwa. Najpoważniejszy wniosek dotyczy 80 hektarów - są też dzierżawcy gruntów należących do rodziny czy znajomych, przebywających w Stanach Zjednoczonych, którzy występują o dopłatę do 40 hektarów (około 20 tys. zł rocznie). Do biur Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zgłaszają się także osoby, które dopiero w trakcie pisania wniosku dowiadują się, że nie mają nawet hektara użytków rolnych i na dopłatę nie mogą liczyć.