Inwestycje w gospodarstwach rolnych

Nie uzyskujemy zbyt dużych dochodów z rolnictwa, ale nic innego robić nie możemy. Aby przetrwać musimy sięgać po unijne wsparcie. Tak twierdzą rolnicy, którzy ubiegają się o dotacje na inwestycje w gospodarstwach rolnych.

Do tej pory do regionalnych biur Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wpłynęło prawie 2,5 tysiąca wniosków. "My aktualnie rozpatrujemy te wnioski, sprawdzamy, czy wszystkie dokumenty zostały złożone, czy wszystko jest poprawnie wypełnione przez rolnika. W uzgodnieniu z Ministerstwem będziemy podpisywać te umowy prawdopodobnie w grudniu a najpóźniej pozostałym rolnikom na początku roku 2005" - powiedział wiceprezes AriMR Edward Adamiec.

Rolnicy przyznają, że ubieganie się o dotacje nie jest łatwe, ale bez tej pomocy nie uda im się szybko unowocześnić gospodarstw. "Każdy rolnik, który chce w dalszym ciągu prowadzić działalność rolniczą, wydaje mi się, że musi skorzystać z takiej pomocy. Bo jeżeli rolnicy nie skorzystają to niestety będą musieli posprzedawać swoje gospodarstwa zlikwidować się" - uważa Justyna Kurzawa ze wsi Chrząszczew.

Problemem są tylko wysokie wymagania dotyczące dostosowania do unijnych standardów. Jeśli rolnik skorzysta z programu, to całe gospodarstwo będzie musiało spełniać wymogi dotyczące produkowania zdrowej żywności. Agencja uważa, że warunki nie są wcale takie trudne do spełnienia. "Dajemy szanse temu rolnikowi, żeby dostosował swoje gospodarstwo w ciągu pięciu lat do tych obowiązujących norm. To nie jest tak, że patrzy się bezdusznie na sprawę, tylko stara się temu rolnikowi wytłumaczyć, co trzeba zrobić i dajemy mu czas na to żeby on to zrobił" - powiedział wiceprezes ARiMR Edward Adamiec.

Zanim rolnicy zdecydują się złożyć wniosek muszą dokładnie przeanalizować swoje możliwości finansowe. "To nie jest takie proste ponieważ żeby skorzystać z takiej pomocy mimo powiedzmy jakiejś dużej dotacji z Unii trzeba posiadać własne środki. A w tej chwili przy takich cenach jakie są na rynku to jest bardzo ciężko" - uważa Justyna Kurzawa. A z drugiej strony szkoda z tej pomocy nie skorzystać.