Lider Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych zapowiedział, że jego ugrupowanie uczyni wszystko, by nie dopuścić do ratyfikacji Traktatu Kostytucyjnego, bo oznaczałoby to utratę niepodległości Polski. Gość "Sygnałów Dnia" powtórzył, że gdyby doszło do przyjęcia konstytucji, nasz kraj powinien opuścić Wspólnotę. Podkreślił jednak, że według niego jest to mało prawdopodobne.
Roman Giertych wyjaśnił, że jeżeli Unia przyjęłaby konstytucję europejską, oznaczałoby to stworzenie jednolitego państwa europejskiego. - Nasza konstytucja nie zezwala, by Polska była prowincją wspólnego państwa, jesteśmy suwerennym krajem i z z samej konstytucji wynikałby obowiązek opuszczenia w takiej sytuacji Unii - głosił lider Ligii Polskich Rodzin.
Wyraził jednak nadzieję, że pewnie nigdy do tego nie dojdzie, bo konstytucja europejska nie ma - według niego - wielkich szans na przyjęcie.