W czwartek w Warszawie szef francuskiej dyplomacji Dominique de Villepin zapowiedział, że Francja będzie stała u boku Polski w ostatniej fazie negocjacji z Unią Europejską.
Polscy dziennikarze pytali francuskiego ministra, jak ocenia stan przygotowań Polski do członkostwa w Unii, przypominając, że raport Komisji Europejskiej zawierał w tej sprawie wiele uwag. Szef francuskiej dyplomacji odpowiedział następująco: Nie podzielam tej oceny zwartej w pytaniu. Należy raczej podkreślić to, co już zrobiono na tej drodze: wolę i determinację Polski – dzisiaj Francja staje u boku Polski.
Według de Villepine'a, dodatkowym argumentem za współpracą Polski z Francją jest fakt, że w obu krajach rolnictwo ma bardzo duże znaczenie. Dlatego też Francja – jak mówił minister – była przeciwna łączeniu dwóch kwestii: rozszerzenia Unii i jednoczesnej reformy polityki rolnej. De Villepin zapowiedział, że Francja pozostanie obrońcą dopłat bezpośrednich.
Polska jest pierwszym z krajów kandydujących do Unii, który de Vellepin odwiedził po objęciu urzędu po czerwcowych wyborach we Francji.