Na Opolszczyznę może trafić ponad 74 mln euro z Regionalnego Programu Operacyjnego. Do tej kwoty mogą dojść jeszcze pieniądze z Funduszu Spójności, a także potencjalne projekty finansowane z funduszy strukturalnych.
Jesteśmy przygotowani na przyjęcie unijnych pieniędzy – uważa Ryszard Galla, wicemarszałek Opolszczyzny. Musimy jednak jeszcze popracować nad tym, aby projekty były jak najlepiej sporządzone. Niewykorzystanie pieniędzy z programu SAPARD powinno być dla naszego województwa nauczką. Galla twierdzi też, że muszą powstać instytucje, które będą pomagały samorządom w przygotowywaniu projektów.
Przy realizacji każdego projektu wymagany jest wkład własny. Wynosi on średnio 25 procent wartości inwestycji. Już dziś wiadomo, że nie wszystkie samorządy zdołają wygospodarować dodatkowe pieniądze we własnych budżetach, ale większość wójtów deklaruje, że będzie się starała zdobyć euro. Pierwszym krokiem jest przygotowanie długoterminowego planu inwestycyjnego. Dopóki nie będziemy wiedzieli, co chcemy zrobić, trudno zastanawiać się, jak zdobyć pieniądze – stwierdza Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina.
Do województwa opolskiego mają szansę trafić pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego, który jest finansowany przez dwa fundusze strukturalne – Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego oraz Europejski Fundusz Społeczny. Środki mogą być także pozyskane z Funduszu Spójności. Polsce przyznano z niego ponad 3,7 mld euro, a powstał w celu wspierania tych krajów Unii Europejskiej, których Produkt Krajowy Brutto wynosi mniej niż 90 procent średniego PKB dla wszystkich krajów Unii Europejskiej.