Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Energetyczne zawirowania

13 maja 2003

Trwające w Unii Europejskiej od 1997 r. prace nad stworzeniem ogólnoeuropejskiego systemu opodatkowania energii i produktów energetycznych dobiegły końca. W marcu Rada Europejska doszła do politycznego porozumienia w kwestii zasad takiego opodatkowania. Państwa członkowskie będą musiały wdrożyć przyjęte rozwiązania prawne do swojego wewnętrznego ustawodawstwa do końca bieżącego roku.

Analizując treść dyrektywy o opodatkowaniu energii i produktów energetycznych, nad którą prace trwały ponad 5 lat, odnosi się wrażenie, że zawiera ona więcej wyłączeń i derogacji niż wiążących wszystkie państwa regulacji. Pojawiają się głosy, że istotny wpływ na przyjęcie tej dyrektywy miała zbliżająca się nieuchronnie akcesja nowych państw do Unii Europejskiej. Osiągnięcie porozumienia w kwestiach podatkowych zawsze było trudne, a po wstąpieniu nowych państw mogłoby okazać się po prostu niemożliwe. Czyżby były to zatem pierwsze oznaki siły, jaką będziemy mieli w regulowaniu polityki Unii Europejskiej?

Są zastrzeżenia
Dyrektywa zakładała objęcie jednolitym systemem podatkowym energii i produktów energetycznych we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej.

Opodatkowane będą m.in. węgiel, gaz, elektryczność, produkty naftowe. W wielu państwach część z tych produktów nie była wcześniej objęta opodatkowaniem, a część – objęta była dużo niższymi stawkami niż stawki minimalne zawarte w dyrektywie.
Wprowadzone regulacje spowodują dużo zmian w przepisach podatkowych państw członkowskich, które już zgłosiły wiele zastrzeżeń do stosowania niektórych przepisów. Przykładowo państwa żądają niższych stawek dla paliw wykorzystywanych przez transport publiczny czy taksówki, redukcji dla stosowania opodatkowania na niektóre paliwa wykorzystywane dla celów grzewczych. Wiele państw żąda również redukcji w opodatkowaniu płynnego gazu (LPG). Do zgłoszenia derogacji przygotowuje się również Polska.

Rzeczywista konkurencja
Celem stworzenia systemu jednolitego opodatkowania energii i produktów energetycznych było zapewnienie rzeczywistej konkurencji na rynku wewnętrznym Unii. Istniejące w poszczególnych państwach członkowskich różne zasady opodatkowania energii, która jest istotnym elementem kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw, powodowały zróżnicowanie w pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstw z różnych państw na rynku Unii.

Faworyzowane były te przedsiębiorstwa, które funkcjonowały w państwach o bardziej liberalnym systemie podatkowym i wynikających z tego obciążeniach. W trudniejszej sytuacji były te przedsiębiorstwa, które działały w państwach o wysokich obciążeniach podatkowych. Stanowiło to poważną barierę w swobodnym przepływie towarów i usług. Przedsiębiorstwa uciekały się do różnych metod obniżania własnych obciążeń podatkowych. Przykładem tego jest chociażby tzw. turystyka paliwowa.

Faworyzowanie przedsiębiorstw
Dyrektywa daje jednocześnie państwom większą swobodę w różnicowaniu obciążeń podatkowych poszczególnych przedsiębiorstw w związku z ich inwestycjami proekologicznymi, zwłaszcza tymi, które ograniczają emisję gazów cieplarnianych. W świetle dyrektywy, jeżeli przedsiębiorstwa podejmą działania służące zwiększaniu swojej efektywności energetycznej, państwa mogą zredukować ich obciążenia podatkowe wynikające z dyrektywy w stosunku do produktów energetycznych wykorzystywanych na potrzeby grzewcze, jako paliwo silnikowe do silników wykorzystywanych w celach przemysłowych i handlowych oraz w odniesieniu do energii elektrycznej. Podstawą takich działań są umowy zawierane przez te przedsiębiorstwa z organami administracji, w których zobowiązują się one dobrowolnie do dokonania inwestycji służących ochronie środowiska.

Dodatkowym argumentem na rzecz jednolitych zasad opodatkowania energii było dążenie Unii do zdobycia większych uprawnień podatkowych kosztem państw członkowskich. Jedyną koncesją uzyskaną przez Unię są podatki pośrednie, takie jak VAT i akcyza, w których Unia ma istotne uprawnienia. Prawo nakładania podatków jest bowiem na tyle istotnym elementem, że państwa niechętnie chcą z niego zrezygnować. Polityka podatkowa ma w końcu istotny wpływ na kształtowanie polityki gospodarczej państwa, tworzenie dodatkowych szans rozwoju określonych jej sektorów i gałęzi. Temu ma m.in. przeciwdziałać omawiana dyrektywa.
Działania podejmowane przez Unię, mające na celu zwiększanie własnych uprawnień w dziedzinie opodatkowania pośredniego, powodują dodatkowo deprecjonowanie tegoż opodatkowania, w którym Unia nie ma uprawnień. Tą drogą, niejako tylnymi drzwiami, Wspólnota zdobywa większy wpływ na politykę podatkową państw.

Turystyka paliwowa
Przyjęte rozwiązania – przez zunifikowanie zasad opodatkowania energii i produktów energetycznych – mają przeciwdziałać zakłóceniom konkurencji, niwelując działania wykorzystujące nierówną pozycję konkurencyjną, jak np. turystyka paliwowa. Turystyka taka miała miejsce pomiędzy państwami graniczącymi ze sobą i posiadającymi różne opodatkowanie tych samych produktów, zwłaszcza paliw płynnych.

Na turystyce takiej mogłaby zyskać Polska. Obecny poziom opodatkowania oleju napędowego waha się w Polsce w granicach 245,14 euro a 256,87 euro w zależności od zawartości siarki. Dyrektywa zakłada, że produkt ten będzie opodatkowany od 1 stycznia 2004 r. w wysokości 302 euro, a od 1 stycznia 2010 r. w wysokości 330 euro. Stanowi to wzrost średnio o 20 proc. Wprowadzenie podatku spowoduje ujednolicenie cen pomiędzy Polską a krajami sąsiadującymi, skutecznie przeciwdziałając korzyściom, jakie moglibyśmy wynieść z niższych stawek opodatkowania.
Gaz, węgiel i koks

Jeszcze większy wzrost opodatkowania będzie w stosunku do gazu ziemnego, węgla i koksu. Obecnie, zarówno w Polsce, jak i w Unii Europejskiej brak jest opodatkowania tych towarów. Dyrektywa zakłada natomiast opodatkowanie tych towarów w wysokości 0,15 euro już w 2004 r. i aż 1,23 euro w 2010 r. Wprowadzenie podatku akcyzowego na te towary nie pozostanie bez wpływu na sektor energetyczny i przemysłowy w Polsce oraz na wzrost kosztów społeczno-gospodarczych. Szczególnie istotne dla polskiej gospodarki będzie opodatkowanie węgla, który jest podstawowym surowcem wykorzystywanym do produkcji energii elektrycznej. Opodatkowanie gazu ziemnego nie pozostanie również bez wpływu na wykorzystywanie tego surowca w gospodarce.
Energia elektryczna

Trochę inna sytuacja występuje w stosunku do opodatkowania energii elektrycznej. Obecny poziom opodatkowania w Polsce jest wielokrotnie wyższy niż zakładany w dyrektywie. Poziom opodatkowania w Polsce wynosi około 5 euro za MWh, w sytuacji gdy dyrektywa zakłada minimalny poziom opodatkowania na poziomie 0,50 euro za MWh w 2004 r. oraz 1 euro za MWh w 2010 r. Czy można oczekiwać, że spowoduje to spadek opodatkowania energii elektrycznej w Polsce?

Z jednej strony wydaje się to jak najbardziej właściwe. Jednak w sytuacji, gdy 90 proc. produkowanej w Polsce energii elektrycznej pochodzi z węgla, a dyrektywa zakłada opodatkowanie węgla, spowoduje to wzrost całkowitego opodatkowania energii. To z kolei przyczyni się do jeszcze większego spadku konkurencyjności polskich elektrowni, zwłaszcza w sytuacji liberalizacji rynku energii w Polsce i otwarcia kraju na dostawy energii z zagranicy. Spowoduje to również obniżenie rentowności polskich przedsiębiorstw na rynku europejskim, przynajmniej do czasu całkowitego otwarcia rynku energetycznego w Polsce, co pozwoli na kupowanie przez poszczególne przedsiębiorstwa energii elektrycznej od dowolnego wytwórcy w Unii.

Konsekwencje
Powstaje problem, jak powinny się zachować państwa w sytuacji wzrostu opodatkowania gospodarki, a przez to spadku jej konkurencyjności. Wydaje się, że najwłaściwszym rozwiązaniem byłoby obniżenie opodatkowania innych kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw, np. kosztów pracy. Taki wydaje się być dalekosiężny plan Unii Europejskiej. Wymuszenie na państwach członkowskich zmniejszenia opodatkowania kosztów pracy może prowadzić do wzrostu zatrudnienia, co jest celem Wspólnoty. Z drugiej strony opodatkowanie energii, powodujące jej wyższy koszt dla konsumentów, może prowadzić do większej racjonalności jej wykorzystania, co jest również celem, jaki chce osiągnąć Wspólnota. Dodatkowo dyrektywa zakłada możliwość częściowego bądź całkowitego zwalniania energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych z podatku energetycznego, co ma służyć redukcji emisji gazów cieplarnianych, do której zobowiązała się Wspólnota w Kyoto w 1997 r.

Wdrożenie dyrektywy w Polsce spowoduje istotne zmiany w zasadach opodatkowania. Stworzenie jednolitych zasad opodatkowania energii wyrówna zasady konkurencji miedzy państwami, tworząc w miarę jednolite zasady w obrębie całej Wspólnoty. Spowoduje to nieuchronnie konieczność zmiany (obniżenia) opodatkowania innych rodzajów działalności. Czy zmiany te będą korzystne dla polskiej gospodarki, zależy od strategii, jaką przyjmie rząd. Korzystne wydaje się przede wszystkim obniżenie kosztów pracy, energii, elektrycznej oraz stworzenie programów promujących alternatywne źródła energii oraz efektywność energetyczną.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę